Młoda amerykańska matka prowadząca popularny profil na TikToku postanowiła pewnego dnia sprawdzić zabawki swoich dzieci. Pod lupę wzięła ulubioną gumową kaczuszkę swojej córki, którą ta bawiła się zawsze podczas kąpieli. Kobieta przecięła zabawkę nożyczkami i doznała szoku.
Gumowa kaczuszka. Tym bawią się nasze dzieci podczas kąpieli
Gdy kobieta przecięła zabawkę na pół i zobaczyła, co było w środku, zaniemówiła. Nagranie na TikToku, które udostępniła, jest ostrzeżeniem dla wszystkich kobiet na całym świecie. Żółta niepozorna gumowa kaczuszka, którą bawią się dzieci w trakcie kąpieli, okazała się wstrętnym siedliskiem zarazków.
Dzieci kochają kąpiele, ale obowiązkowo muszą się w wannie znaleźć ulubione zabawki. Do takich właśnie należą między innymi gumowe pływające kaczuszki. Chyba nikt nie sądził, że są ona jednak aż tak niebezpieczne dla zdrowia.
Kobieta zauważyła podczas jednej z kąpieli, że zabawka jej dziecka zmienia kolor i ciemnieje. To ją zaalarmowało do tego stopnia, że postanowiła ona użyć nożyczek. Poprzecinała na pół gadżety używane podczas kąpieli i dokonała przerażającego odkrycia.
@itsbabygirld 🤮🤮🤮🤮THROW AWAY ALL THE RUBBER DUCKS ASAP!! Im literally shaking this is so disgustinggggg #fyp #momsoftiktok #disgusting ♬ original sound – diana 🫶🏼
Gumowa kaczka nie tylko zaczęła zmieniać kolor na zielono-niebieski, ale też zaczęła brzydko pachnieć. Wewnątrz było pełno pleśni. To było powodem, że młoda amerykanka postanowiła wszystko sfilmować i wrzucić do internetu jako przestrogę.
Trupia pleśń w zabawkach dla dzieci. Na co uważać?
Nagranie z TikToka szybko zyskało uwagę innych matek z całego świata. Postanowiły one podzielić się swoim eksperymentem. W Polsce temat ten został poruszony między innymi na Instagramie „W zdrowym domu” Sylwii Panek prowadzącej niegdyś znany profil Mama Chemik.
Sylwia Panek potwierdziła niepokojące doniesienia z TikToka. W zabawkach, które dostarczają dzieciakom frajdy w trakcie kąpieli, może gromadzić się tak zwana trupia pleśń. Jest to niestety bardzo niebezpieczne dla zdrowia.
– Fajna zabawa, bo zwierzaki połykały wodę, a po ściśnięciu nią pryskały. Dzieci ćwiczą małe rączki i celność. Problem polega jednak na tym, że jeśli bierzemy tego typu zabawki do kąpieli, to w połykanej przez nie wodzie są różne zanieczyszczenia (brud z ciała, martwy naskórek, włosy) – pisze ekspertka.
Wyświetl ten post na Instagramie
Trupia pleśń, znana także jako saprofityczna pleśń, może być poważnym zagrożeniem. Zabawki kąpielowe, zwłaszcza te z otworami, w których gromadzi się woda, stwarzają idealne środowisko dla rozwoju pleśni i grzybów. Ciepło i wilgoć łazienki sprzyjają tworzeniu się mikrośrodowisk, w których trupia pleśń może się bardzo łatwo rozwijać.
„W internecie znajdziecie gorsze zdjęcia”
– Na trzecim zdjęciu widzicie, jak wyglądała nasza zabawka po zaledwie 2 miesiącach używania. W internecie znajdziecie gorsze zdjęcia. Nie pokazuję Wam ich, bo wiem, że nie każdy jest na to gotowy – czytamy we wpisie Sylwii Panek.
Warto wiedzieć, że wdychanie zarodników pleśni może powodować reakcje alergiczne, problemy z oddychaniem, a w skrajnych przypadkach nawet poważne infekcje płuc
Po każdej kąpieli zabawki powinny być dokładnie oczyszczane i osuszane. Warto rozważyć użycie roztworów dezynfekujących przeznaczonych do zwalczania pleśni.
– W internecie znajdziecie gorsze zdjęcia. Nie pokazuję Wam ich, bo wiem, że nie każdy jest na to gotowy – poinformowała ekspertka dodając, że jeśli ktoś nie wierzy, powinien sam wyszukać zdjęcia w wyszukiwarce i przekonać się, jakie zło czai się w zabawkach.
Źródło: TikTok, Instagram, Deccoria.pl
