w

Putin już wie, jak wygrać z Ukrainą. Ma nowy plan. Nazwał go „teorią zwycięstwa”

Rosja utrzymuje przedłużającą się wojnę na Ukrainie kosztem standardów życia rosyjskich obywateli. Niezadowolenie rośnie, dlatego też dyktator zrezygnował z kolejnej wielkiej mobilizacji.

budżet rosji 2023
© burbonik.pl

Będą stopniowe natarcia i próby zablokowania kolejnej kontrofensywy Ukrainy. Ta z kolei po otrzymaniu zachodniej broni próbuje atakować (i robi to skutecznie) logistyczne zaplecze Rosji. Jednocześnie dyktator rezygnuje z przejęcia całej Ukrainy, bo nie ma na to zasobów.

Władimir Putin ujawnił swoją teorię wygrania wojny

Niepowodzenia Rosji na froncie nasilają się. Z powodu rosnącego wsparcia Zachodu dla Ukrainy, Władimir Putin zdaje się opierać swoją strategię na powolnej, pełznącej ofensywie mającej na celu zużycie sił Kijowa.

Według najnowszej analizy amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW), rosyjski przywódca zakłada, że stopniowe zdobycze terytorialne i uniemożliwienie skutecznych kontrataków wystarczą, by ostatecznie zmusić Ukrainę do kapitulacji.

Ta nowa „teoria zwycięstwa” Putina opiera się na kilku kluczowych założeniach, które mogą okazać się błędne. Putin ujawnił swoją strategię podczas wystąpienia na Petersburskim Forum Ekonomicznym. Jak zauważył, siły rosyjskie celowo nie dążą do szybkich postępów, lecz stopniowego „wypierania” ukraińskich oddziałów z terenów, które powinny być pod kontrolą Moskwy.

Zdaniem dyktatora, jego państwo już zmobilizowało wystarczającą liczbę żołnierzy, by prowadzić takie „pełzające” natarcie. Kluczowym założeniem tej strategii jest przekonanie Putina, że Ukraina nie będzie w stanie przeprowadzić skutecznej kontrofensywy.

ISW podkreśla, że rosyjski przywódca spodziewa się dalszego osłabienia wsparcia Zachodu dla Kijowa, co miałoby uniemożliwić Ukraińcom odbicie zajętych terenów.

Dyktator zakłada, że agresja na jego warunkach jest możliwa, gdyż posiadane siły i środki wojskowe wystarczą do stopniowego zajmowania kolejnych obszarów Ukrainy. Liczy też, że Zachód ostatecznie wycofał się ze wsparcia dla Kijowa.

Groźna broń z Zachodu wzbudza w Rosjanach strach

By podważyć założenia Kremla, państwa zachodnie muszą dostarczyć Ukrainie broń i sprzęt wystarczające nie tylko do obrony, ale także do kontrofensywy, która zwolni okupowane terytoria. Zachód musi proaktywnie zapewnić siłom ukraińskim niezbędny sprzęt i uzbrojenie w ilościach i czasie potrzebnych do odbicia znacznych części okupowanych ziem.

Stany Zjednoczone przygotowały nową politykę w zakresie broni jądrowej, która ma odstraszać Rosję, Chińską Republikę Ludową (ChRL), Koreę Północną i Iran. Departament Obrony USA ogłosił też 7 czerwca kolejny pakiet pomocy w wysokości 225 milionów dolarów dla Ukrainy.

Prezydent Francji Emmanuel Macron ogłosił 6 czerwca, że Francja dostarczy Ukrainie nieokreśloną liczbę myśliwców Mirage 2000 oraz wyposaży i wyszkoli brygadę 4 500 ukraińskich żołnierzy.

Tylko w ten sposób możliwe będzie zakłócenie rosyjskich planów stopniowej ofensywy i zniechęcenie Putina do kontynuowania tej kosztownej strategii. Choć rosyjski przywódca wierzy, że posiada wystarczające zasoby do takiej strategii, to kraj zaczyna mieć problemy gospodarcze. Dodatkowo nie ma planów ogłoszenia kolejnej mobilizacji z powodu niezadowolenia społecznego.

czy-jestem-dla-niego-wazna

„Czy jestem dla niego ważna?” Cztery zachowania mężczyzny, które o tym świadczą

cepik 10 czerwca kara

Kierowcy muszą stawić się w urzędzie do 10 czerwca. Można dostać nawet 9 tys. zł kary