w ,

PŁACZĘPŁACZĘ

Niepokojące słowa Andrzeja Grabowskiego. „Ja już właściwie nie mam po co żyć”

Andrzej Grabowski – ikona polskiego kina i aktor znany większości z roli Ferdynanda Kiepskiego w kultowym serialu „Świat według Kiepskich” – zdobył się na zaskakującą refleksję o życiu.

andrzej grabowski zdrowie operacja zmniejszenia żołądka dieta schudł
Aktor ujawnia szczegóły na temat swojego zdrowia. Fot. YouTube / Onet (Kulisy Sławy; screen)

72-letni artysta w ostatnich miesiącach rzadko pokazywał się na oficjalnych wydarzeniach. Nie było go na pogrzebie serialowej Halinki Kiepskiej. Jego wygląd również wzbudza ostatnio niepokój wśród fanów. Czy trzeba to traktować jak sygnał, że z aktorem dzieje się coś niedobrego?

Andrzej Grabowski i jego refleksja nad życiem. Wspomniał smutne słowa teścia

Aby zrozumieć prawdę stojącą za zmienionym image aktora, musimy przyjrzeć się głębiej jego życiu prywatnemu. W rozmowie z „Faktem” Grabowski wyznał, że w ostatnim czasie doświadczył wielu bolesnych strat. Na przestrzeni lat odeszło z tego świata wielu jego przyjaciół i kolegów z branży, z którymi na co dzień pracował nad realizacją kultowych produkcji.

Odeszło tylu moich znajomych, tylu moich kolegów aktorów, i nie tylko aktorów… – powiedział dziennikarzom wzruszony gwiazdor. 72-letni już Grabowski nie kryje, że okres żałoby po kolegach z planu serialowego i świadomość upływającego czasu są dla niego niezwykle trudne. Przyznał, że szczególnie boleśnie przeżywa wspomnienie Dariusza Gnatowskiego i Piotra Machalicy, którzy odeszli stosunkowo młodo.

Pamiętam słowa mojego teścia, bardzo leciwego pana, który mówił: Ja już właściwie nie mam po co żyć, bo ja już nie mam żadnego swojego kolegi. Wszyscy już poumierali i wszyscy są nowi, wszyscy są młodzi. Świat jest inny – stwierdził serialowy Ferdek Kiepski.

Czy ostatnia drastyczna zmiana wizerunku aktorka to uzewnętrznienie się jego żałoby po tych stratach? Być może jego niedbały strój i siwe włosy oraz ogromna broda są dla niego formą wyrażenia smutku po stracie przyjaciół. W końcu z ekipy „Świata według Kiepskich” mało kto został na tym świecie. Wraz z odejściem Marzeny Kipiel-Sztuki skończyła się pewna epoka.

Niejednokrotnie celebryci świadomie rezygnowali z dbania o swój wizerunek w takich trudnych okresach życia. Nie zapominajmy jednak, że aktor ma 72 lata i należy do pokolenia, w którym noszenie długich włosów przez mężczyzn nie było niczym nadzwyczajnym. Zmiana wizerunku może być więc także naturalną konsekwencją upływającego czasu.

Niezależnie od przyczyn, sytuacja Andrzeja Grabowskiego pokazuje, że nawet największe gwiazdy mierzą się z tymi samymi trudnościami, co zwykli ludzie. Problemy gwiazd wydają nam się najczęściej odległe, jednak oni również doświadczają strat, smutków i życiowych rozczarowań.

Aktor skomentował też krótko śmierć serialowej żony Halinki. – Wiedziałem, że z Marzeną nie jest dobrze, ale myślałem, że z tego wyjdzie, w końcu była młodą osobą, miała 58 lat, za parę miesięcy skończyłaby 59. To nie jest wiek, kiedy się umiera – przyznał.

czy zmarli widzą swój pogrzeb

Czy duchy zmarłych uczestniczą we własnych pogrzebach? Kilka dowodów

akcja prędkość 2024

Senator PiS ukrywa się przed policją i więzieniem. Szukają go w całej Polsce