Jak poinformowały media (w tym my), Unia Europejska dopuściła od stycznia 2023 roku mąkę ze świerszcza domowego. Można ją od teraz stosować jako element produktów spożywczych. Obecnie na rynku znajdziemy produkty oparte o trzy owady, ale z czasem będzie tego więcej.
Mąka ze świerszcza i innych robaków. Jak poznać, czy dodano ją do produktu?
Na terenie Unii Europejskiej można obecnie jeść produkty, w których składnikiem może być mąka z trzech owadów. Do tej pory stosowano już mąkę pochodzącą z larw mącznika młynarka.
Pod koniec roku na listę bezpiecznych produktów wpisano mąkę z mielonej szarańczy wędrownej. Od 2023 roku możemy na półkach sklepowych znaleźć też świerszcza domowego.
Temat ten rozpala Polaków od wielu tygodni. Mało kto chce jeść robaki. Wiele osób jest w szoku, że w ogóle dopuszczono coś takiego do sprzedaży. Być może niektórzy producenci żywności będą teraz starali się ukryć ten mało apetyczny dodatek. W końcu jest on tańszy od mąki ze zbóż.
Zmielone robaki mogą być nam serwowane w sklepach w przeróżnych konfiguracjach – od mrożonej, poprzez proszek aż po całe suszone owady. Niestety produktów z użyciem mąki ze zmielonych owadów jest i będzie coraz więcej, bo to się sprzedawcom po prostu opłaca. Jak je poznać?
Owady w żywności. W jakich produktach je znajdziemy?
Jeżeli chcemy mieć kontrolę nad tym, co jemy, i nie mamy ochoty wprowadzać owadów do naszej diety, wystarczy uważnie czytać etykiety. Oczywiście sugerujemy czytać je nawet w innych przypadkach, bo zawsze warto mieć świadomość, co wkładamy do naszych ust i co ląduje w naszych żołądkach.
Mąkę ze świerszcza domowego, szarańczy wędrownej czy sproszkowanego młynarka znajdziemy przede wszystkim w „zbożowych” batonach, w chlebie, bułkach, płatkach śniadaniowych, owsiankach, gotowych dań na bazie zboża i w makaronowych przekąskach. Na liście jest też niestety masło orzechowe, a nawet jogurty, czekolady czy chipsy i krakersy.
Jeśli chodzi o restauracje, na pewno możemy spodziewać się, że taka mąka będzie popularna we wszelkiego rodzaju pizzach. W sklepach na etykietach szukajmy w sekcji SKŁAD nazw takich jak Acheta domesticus, Tenebrio Molitor oraz Locusta migratoria.
Czasami mogą być one jednak ukryte pod różnymi symbolami. Wówczas – gdy będziemy mieli wątpliwości – należy upewnić się w internecie, z czym mamy do czynienia. Jaki jest cel wprowadzania takich produktów na rynek? Chodzi o całkowite wyeliminowanie mięsa ze sklepowych półek.
