Powszechnie wiadomo, że smażenie czegokolwiek na patelni nie należy do zbyt zdrowych rodzajów obróbki cieplnej. Nie da się jednak tego całkowicie pominąć. Nie tylko warto smażyć rzadko, ale też warto robić to w prawidłowy sposób, aby nie zaszkodzić swojemu organizmowi.
Jakiego oleju unikać? Najgorszy olej do smażenia to…
Choć w ostatnich latach nawyki żywieniowe mocno się zmieniają w kierunku bardziej zdrowych i ekologicznych, większość z nas nie wyobraża sobie nadal rezygnacji ze smażenia. W końcu jak można przeżyć w radości niedzielny obiad z rodziną bez klopsów lub schabowego?
Ważne jest jednak, aby ten sposób obróbki cieplnej nie powodował u nas niekorzystnych dolegliwości, a nawet o wiele gorszych konsekwencji. Smażenie mięsa, smacznych naleśników czy jajecznicy to ulubione zajęcie wielu z nas, ale istotne jest, aby robić to na prawidłowym tłuszczu.
Po pierwsze popularność w ostatnim czasie zyskało masło klarowane, które można z całą odpowiedzialnością polecić. Popularny również jest olej rzepakowy oraz ryżowy. Niestety są też w ofercie sklepów takie oleje, których bezwzględnie do smażenia używać nie wolno. Ich obecność na naszych patelniach może mieć bardzo negatywne konsekwencje (np. rak jelita grubego).
Po pierwsze do rozgrzewania do wysokich temperatur nie nadaje się za nic w świecie olej lniany. Mimo zawartości cennych składników należy go jeść tylko i wyłącznie w temperaturze pokojowej. Świetnie sprawdzi się więc jako dodatek do sałatek czy surówek (tu sprawdzi się też olej z pestek winogron). Ogrzany do 180 stopni na patelni stanie się rakotwórczy.
Jakie oleje nie nadają się do smażenia? Tych unikaj
Na pewno do smażenia nie będą nadawały się również nierafinowana oliwa z oliwek, olej kukurydziany oraz sojowy. One również w wysokich temperaturach będą na patelni wydzielać kancerogenne substancje. Do tłuszczów, których na patelnię nie radzimy wrzucać, będzie też margaryna.
Nie będzie też najlepszym pomysłem smażenie na oleju słonecznikowym, w którym spora zawartość wielonienasyconych kwasów tłuszczowych raczej szkodzi, niż pomaga.
Olej rzepakowy? Owszem, nadaje się do smażenia, ale raczej krótko trwającego. Dość szybko zacznie nam na patelni dymić, a to już znak, że lepiej takiej potrawy nie zjadać. Najlepiej polecanym tłuszczem do smażenia będzie smalec.
Do płytkiego smażenia nada się olej z awokado. Ze względu na niską zawartość wielonienasyconych kwasów tłuszczowych odpornych na wysokie temperatury może na patelni świetnie sprawdzić. Warto zastosować się do powyższych rad, jeśli zdrowie jest dla nas istotne.
