Były lider Suwerennej Polski i szef resortu sprawiedliwości z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy od miesięcy walczy z zaawansowaną chorobą nowotworową, a jego stan zdrowia wciąż nie pozwala na powrót do aktywności publicznej. Wiele wskazuje na to, że to się może już nigdy nie wydarzyć.
Zbigniew Ziobro mocno schudł. Terapia nie przynosi efektów
Najnowsze doniesienia wzbudzają niepokój wśród prawicowych polityków. Jak przyznał Jacek Ozdoba, były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro bardzo schudł i wygląda na to, że jest w bardzo zaawansowanym stadium choroby.
W listopadzie 2023 roku media obiegła wstrząsająca wiadomość. Zbigniew Ziobro otrzymał złą diagnozę od lekarzy. To zaawansowany rak przełyku. Szef Suwerennej Polski natychmiast wycofał się z życia publicznego i przekazał władzę w partii Patrykowi Jakiemu. Od tamtej pory całkowicie skoncentrował się na walce ze śmiertelną chorobą.
Poddał się serii wyczerpujących terapii – radioterapii, chemioterapii i immunoterapii, a także przeszedł skomplikowane operacje obejmującą klatkę piersiową, jamę brzuszną i szyję. Zabieg, jakiemu poddał się Ziobro, miał poważne konsekwencje. W wyniku wycięcia fragmentu krtani polityk doznał znaczących trudności z mówieniem.
Jak tłumaczy Jacek Ozdoba, dłuższe wypowiedzi są dla Ziobry prawdziwą męczarnią, bo polityk dusi się próbując się wysłowić. – On się dusi jak mówi. Jak widziałem pana ministra jakiś czas temu to bardzo schudł. Widać, że jest w bardzo zaawansowanym stanie choroby – stwierdził Jacek Ozdoba w rozmowie z TVP Info.
Te dramatyczne słowa polityka sprawiają, że każdy w partii liczy się nawet z najgorszym scenariuszem. Lekarze leczący ministra najwyraźniej nie odnieśli spodziewanych rezultatów. Wycieńczony chorobą i trudnym leczeniem Ziobro musi teraz kontynuować walkę, albo pogodzić się z tym, że może zdarzyć się wszystko.