w ,

Chodzisz do ZOO? Mamy złe wieści. Jest zupełnie inaczej, niż do tej pory myśleliśmy

Naukowcy poddali wnikliwym analizom reakcje różnych gatunków zwierząt na obecność człowieka. Miłośnicy spacerów po ZOO nie będą z ich wyników zadowolone.

zoo czy ogród zoologiczny
Fot. Freepik

Przeprowadzone ostatnio dokładne badania nad reakcjami zwierząt różnych gatunków dały jednoznaczną odpowiedź. Osoby, które bardzo lubią chodzić do ZOO, nie będą z wyników tych badań zadowolone. Jest zupełnie inaczej, niż większość ludzi do tej pory myślała.

Chodzisz do ZOO? Mamy złe wieści. Zwierzęta z reguły mają nas głęboko w nosie

Naukowcy też są w szoku, ale z tymi faktami należy się po prostu pogodzić. Z ostatnim analiz, którym poddano różne gatunku zwierząt, wyłoniła się smutna prawda. Okazało się bowiem, że zaledwie 4 proc. zwierząt przebywających w ZOO wykazuje jednoznacznie pozytywne reakcje na obecność zwiedzających.

Do takich wniosków doszli brytyjscy behawioryści. Analizie poddano więcej niż 100 prac naukowych (napisanych po 2012 roku) poświęconych reakcjom około 250 gatunków zwierząt na ludzi oglądających je w ogrodach botanicznych i ZOO. Udało się również wyodrębnić te, dla których obecność człowieka stanowi jedynie źródło stresu lub nie wywołuje żadnej reakcji.

Zebrane dane mogą bez wątpienia przyczynić do poprawy ogólnego dobrostanu i samopoczucia zwierząt trzymanych w ogrodach zoologicznych. Badacze natknęli się w toku badań na mniej więcej 300 interpretacji wpływu osób odwiedzających na samopoczucie zwierząt w ZOO.

Badacze z Harper Adams University i Notthingham Trent University doszli do wniosku, że odwiedzający dostarczają mieszkańcom ogrodów zoologicznych trzech głównych rodzajów bodźców: wzrokowych, słuchowych i węchowych. Reakcje zwierząt podzielono na negatywne, neutralne i pozytywne.

W większości przypadków zwiedzający nie wpływali źle na poszczególne gatunki, co oznacza, że nie stanowili dla nich źródła nerwów i wzmożonego stresu. Zwierzęta często unikały gości lub też wykazywały wzmożoną czujność na ich ruch.

Ponad połowa zwierząt zachowywała się neutralnie

Neutralny wpływ lub jego brak był wtedy, gdy zwierzęta nie wykazywały kompletnie żadnych reakcji w związku z naszą obecnością. Pozytywny wpływ gości w ZOO objawiał się natomiast zwiększonym zainteresowaniem zwierząt strefami dla odwiedzających czy próbą zwrócenia na siebie uwagi. To jednak rzadkie zjawisko.

W niektórych badaniach zwierzęta wchodziły w interakcje z ludźmi. Z zasady jest tak, że zwierzęta, które są aktywne, zachęcają odwiedzających do podchodzenia do klatek, a następnie stymulacja ze strony odwiedzających udziela się wszystkim. Widzieliśmy też zmiany w innych zachowaniach, na przykład niektóre zwierzęta częściej chowały się poza zasięgiem wzroku, czasem były bardziej czujne – wyjaśnia dr Ellen Williams.

W 21 proc. przypadków nie dało się jednoznacznie określić wpływu zwiedzających na poszczególne gatunki, w 53 proc. mieszkańcy zoo wykazywali neutralne reakcje, w 21 proc. negatywne, a w 4 proc. pozytywne. Okazało się, że gatunki mięsożernych wykazywały wszystkie trzy typy reakcji na odwiedzających.

Negatywny wpływ odwiedzających odnotowano najbardziej u nielotnych ptaków, zwierząt parzysto- i nieparzystokopytnych, torbaczy, płazów oraz jeży. Pozytywnie odbierają nas z kolei pingwiny, jaguary, niedźwiedzie grizzly i polarne oraz gepardy i słonie. Naukowcy nie wiedzą jednak, z czego taka reakcja wynika.

Osobniki, które urodziły się i wychowały w ogrodach zoologicznych, prawdopodobnie przyzwyczaiły się do ludzi. Sama obecność człowieka stała się dla nich elementem ich środowiska. Z kolei te, które trafiły do zoo z zamkniętych siedlisk, np. lasów, lub te, które są aktywne nocami, częściej reagowały niepokojem.

Gdzie jest największe ZOO w Polsce? To warto wiedzieć

Przy tej okazji warto pochylić się nad ZOO, które mamy do dyspozycji w Polsce. Największym tego typu obiektem w Polsce jest ZOO w Gdańsku-Oliwie. Istnieje od połowy ubiegłego wieku i zajmuje aż 125 hektarów powierzchni. 121 hektarów zajmuje z kolei drugie co do wielkości ZOO w Polsce, czyli to zlokalizowane w Poznaniu.

Pozostałe tego typu parki w kraju są już znacznie mniejsze. Na trzecim miejscu znajduje się liczący 47 hektarów Śląski Ogród Zoologiczny w Chorzowie. Bez wątpienia to jedna z najbardziej istotnych atrakcji tego typu na południu Polski. Kolejne w rankingu to już ZOO w Warszawie i Wrocławiu duże kolejno na 39 i 33 hektary.

Najstarszym, ale nie największym tego typu obiektem w Polsce jest ZOO we Wrocławiu. W sezonie w ciągu jednego dnia przez jego bramy potrafi przejść nawet niecałe 30 tys. ludzi. Historia tego miejsca sięga lat 60. XIX wieku.

kratki trawnikowe obi castorama mrówka

Kiedy warto używać kratek trawnikowo-parkingowych?

ben hodges wojna

Amerykański generał ma fatalne wieści dla Polski. To, co ujawnił, to wersja optymistyczna