w ,

HAHAHA!HAHAHA! WTFWTF JESTEM ZŁY!JESTEM ZŁY!

Nowa metoda kradzieży aut „na banknot”. Przyszła do nas z Francji

W ostatnich miesiącach zauważono w Europie niepokojący wzrost przestępczości związanej z kradzieżami samochodów za pomocą nietypowej metody.

kradzież auta metodą na banknot
Fot. Depositphotos

Złodzieje ciągle szukają nowych metod, aby wykorzystać nieuwagę i naiwność kierowców. Jednak jedna z metod, która szczególnie zyskała na popularności we Francji, zaskakuje swoją prostotą, a zarazem wyrafinowaniem. Mowa tu o technice „na banknot”, która wykorzystuje podstawowy ludzki instynkt, jakim jest zwykła chciwość.

„Na banknot” – jak działa francuska metoda kradzieży?

Jak podaje Radio ZET, metoda „na banknot” zyskuje na popularności. Pierwsze kradzieże przy użyciu tej metody odnotowano już w Polsce. Chwyt polega na tym, że przestępca umieszcza na przedniej szybie samochodu, zazwyczaj od strony pasażera, banknot o nominale 50 euro.

Kierowca, zauważając pieniądz, zostaje skuszony do opuszczenia pojazdu z kluczykami w stacyjce, co daje złodziejowi idealną okazję do kradzieży. Francuska policja alarmuje i apeluje o ostrożność, szczególnie kierując swoje ostrzeżenia do obcokrajowców, którzy mogą być nieświadomi tej metody oszustwa.

Choć brzmi to abstrakcyjnie, metoda ta odnosi skutek. Wielu kierowców daje się nabrać tracąc w ten sposób nie tylko cenne przedmioty, ale często całe pojazdy. Czy banknot jest warty takiego ryzyka? To raczej wątpliwe.

Polska odpowiedź na francuskie oszustwa? Metoda „na kartkę” i „na butelkę”

W Polsce metoda „na banknot” nie jest jeszcze szeroko rozpowszechniona wśród złodziei, ale już teraz wykorzystują oni różne banalne, ale jednocześnie bardzo skuteczne sposoby na kradzież samochodów.

Mowa o sposobach „na kartkę” lub „na butelkę”. To techniki, które mogą wydawać się wręcz śmieszne w swojej prostocie, ale w praktyce właściciele samochodów tracą bezpowrotnie swoje pojazdy.

W pierwszym przypadku wykorzystuje się dużej wielkości arkusz papieru, który służy do zakrycia szyby. W drugiej opcji używa się pustej butelki PET (po wodzie mineralnej lub np. coca-coli).

Ta umieszczona między kołem a nadkolem pojazdu sprawia, że przy ruszaniu z miejsca kierowca słyszy trzaski. Wtedy wychodzi z auta pozostawiając je na chodzie. Mija chwila i… nie ma auta. Uważajmy!

joanna pinkwart kanał zero

Joanna Pinkwart. Kim jest była dziennikarka TVP i nowa twarz Kanału Zero?

przegląd samochodu 2023 cena

Ceny przeglądu auta wzrosną pięciokrotnie? „Nie były waloryzowane od 19 lat”