Owoce jest trzeba – to wie każdy. Warto je też przed spożyciem odpowiednio przygotować. Nagranie, które pojawiło się na YouTube, zmieni u wielu osób sposób patrzenia na jedzenie owoców prosto z krzaka lub drzewa. Autor filmu sprawdził bowiem, co siedzi na truskawkach. Użył do tego mikroskopu.
Mycie truskawek to konieczność. Dopiero pod mikroskopem widać, co na nich siedzi
W tym krótkim filmie autor pokazuje w sumie osiem pozornie zwyczajnych rzeczy, ale z innej perspektywy, czyli pod mikroskopem o dość dużej mocy. Wśród analizowanych przedmiotów była najzwyklejsza w świecie truskawka zerwana prosto z krzaczka.
To, co widać na nieumytym owocu, sprawia, że zbiera się na mdłości. Niestety tak wygląda owoc, jeżeli wcześniej go odpowiednio nie przygotujemy do spożycia. Okazuje się, że przy okazji zjadamy coś w gratisie i zapewne niekoniecznie mamy na to ochotę.
Problem w tym, że jest to widoczne tylko i wyłącznie pod mikroskopem, co sprawia, że myślimy, że tego tam nie ma i nic nam nie grozi. Truskawki przed spożyciem należy jednak odpowiednio umyć i to nie tylko w samej wodzie, ale w wodzie z dodatkiem sody.
Na powierzchni owoców jest spora ilość przeróżnych bakterii, pozostałości pestycydów i wszelkich innych zanieczyszczeń. Ale to nie wszystko. Na ich skórce – można to otwarcie powiedzieć – tętni życie.
Wiele razy wszelkiej maści żyjątka trafiały już do naszych żołądków i pewnie nawet nie mamy o tym pojęcia. W większości nie są one dla naszego zdrowia szkodliwe. To, co widać na filmie, to nic innego jak przędziorek dwuplamisty. Raczej nie zachęca on swoim wyglądem, by mieć ochotę go zjeść
Zanim więc włożymy owoce do ust, upewnijmy się, że zostały one odpowiednio przygotowane do spożycia. Tylko takie zabiegi sprawią, że będziemy mogli bez obaw cieszyć się tym sezonowym rarytasem i nie spotka nas żadna przykra niespodzianka.
