Urodził się w Nowym Jorku w 1952 roku. Tam też dożył swoich ostatnich dni – z dala od kamer i błysków fleszy. Niezapomniany komik i stand-up’er znany z wielu kultowych produkcji serialowych odszedł w cieniu. Miał 71 lat.
Hiram Kasten nie żyje. Aktor komediowy zmarł na raka
Nie był może najpopularniejszym komikiem na świecie, ale jego wkład w branżę komediową pozostanie zapamiętany. Przez ostatnie lata zmagał się z poważną chorobą. 16 czerwca, zaledwie dzień po obchodach 38. rocznicy ślubu, jego żona przekazała światu smutną wiadomość – Hiram Kasten odszedł.
Urodził się 30 października 1952 roku w Nowym Jorku jako chłopiec o wielkich marzeniach. Od najmłodszych lat pragnął zostać aktorem, doskonalił swój kunszt na scenach amatorskich teatrów. W końcu zdecydował się spróbować czegoś nowego – stand-upu. I był to strzał w dziesiątkę.
– Uznałem, że lepiej będzie się śmiać, niż płakać – mawiał w jednym ze swoich głośnych występów. To właśnie specyficzne poczucie humoru i błyskotliwość stały się jego znakiem rozpoznawczym. Szczyt kariery przypadł jednak na okres choroby.
W 1978 roku Jerry Seinfeld przyjął Kastena do The Comic Strip, gdzie komik rozpoczął swoje regularne występy. 80-te lata to czas jego częstych wystąpień w nowojorskich klubach komediowych. Pod koniec dekady przeniósł się do Los Angeles, gdzie zaczął pojawiać się w gościnnych rolach w kultowych serialach.
‘Seinfeld’ actor and New York comedian Hiram Kasten dead at 71 https://t.co/heYPTP6bm8 pic.twitter.com/j6KyNtOieR
— New York Post (@nypost) June 17, 2024
Chodź nigdy nie odniósł zawrotnej sławy i nie naleźał do grona najbardziej znanych komików z USA, bawił miliony widzów w „Kronikach Seinfelda”, „Wszyscy kochają Raymonda” czy „Bajer w Bel-Air”. Te produkcje chętnie były oglądane przez Polaków.
Niestety kariera Hirama Kastena została brutalnie przerwana przez okrutną chorobę. Od 2017 roku komik zmagał się z nowotworem prostaty, który nie pozostawił mu sił na dalsze występy. Jego ostatni sceniczny pokaz miał miejsce w 2012 roku.
Kasten walcząc z rakiem nadal potrafił rozbawić publiczność niebanalnymi żartami i błyskotliwymi tekstami. Nawet w obliczu choroby, która nie dawała nadziei, nie tracił poczucia humoru i dystansu do siebie.