W jednej z warszawskich szkół podstawowych doszło do niedopuszczalnej sytuacji – jej dyrektorka prowadziła zajęcia z dziećmi mając w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Dla wielu rodziców uczniów z tej placówki to prawdziwy szok.
Zajęcia z promilami w tle. Skandal na Ursynowie w Warszawie
Według informacji podanych mediom przez podkom. Ewę Kołdys z Komendy Rejonowej Policji Warszawa II, funkcjonariusze interweniowali 6 czerwca po otrzymaniu anonimowego zgłoszenia o nietrzeźwej dyrektorce. Na miejscu potwierdzili, że kobieta rzeczywiście znajdowała się pod znacznym wpływem alkoholu podczas wykonywania obowiązków zawodowych.
Dyrektor placówki dostała wezwanie do stawienia się na komendzie i prowadzone jest postępowanie o wykroczenie z art. 70 kodeksu wykroczeń (wykonywanie czynności przez osobę do tego niezdolną).
Jak surowe będą konsekwencje dla dyrektorki? Spożywanie alkoholu na terenie szkoły jest absolutnie niedopuszczalne, szczególnie dla osoby pełniącej tak odpowiedzialną funkcję jak dyrektor placówki. Kobieta naraziła zdrowie i bezpieczeństwo powierzonych jej uczniów.
Rodzice zbulwersowani. Nauczycielka straci pracę?
Choć zajęcia z podchmieloną nauczycielką mogły wyglądać zabawnie, za swoje postępowanie może ona ponieść bardzo poważne konsekwencje. Kodeks wykroczeń przewiduje za takie czyny karę aresztu lub grzywny.
Ponadto, dzielnica Ursynów już przekazała sprawę do Rzecznika Dyscyplinarnego, który może zdecydować o nałożeniu na winną dyscyplinarnego zwolnienia z pracy, nagany czy nawet wydalenia z zawodu nauczyciela.
Wieść o zajściu błyskawicznie rozniosła się wśród rodziców dzieci uczęszczających do szkoły. Jak można się spodziewać, zachowanie dyrektorki spotyka się z ogromnym oburzeniem i krytyką ze strony opiekunów.
Zdaniem opiekunów to niedopuszczalne i absolutnie skandaliczne postępowanie. Rodzice są wstrząśnięci tym, że osoba, której powierzają każdego dnia dzieci, dopuściła się tak rażącego naruszenia obowiązków.
