O jego śmierci poinformowała była żona i również aktorka – Hanna Śleszyńska. Zamieściła ona na swoim profilu w mediach społecznościowych bardzo wzruszający wpis. – Pozostaniesz na zawsze w naszych sercach i naszej pamięci – napisała artystka na Instagramie.
Wojciech Magnuski nie żyje. To były mąż Hanny Śleszyńskiej
– Aktor, przyjaciel, bardzo bliska mi osoba. W latach 80-tych przez 5 lat byliśmy małżeństwem. Parą zostaliśmy już na pierwszym roku warszawskiej PWST, pobraliśmy się tuż po studiach, a dwa lata później urodził się nasz syn Mikołaj – wspomina pogrążona w smutku Hanna Śleszyńska.
Jak napisała Śleszyńska, zmarłego aktora zapamięta nie tylko jako męża, ale też przystojnego mężczyznę obdarowanego ujmującą barwą głosu. – W młodości stylizował się trochę na swojego idola Zbyszka Cybulskiego. Nosił podobne okulary, kurtkę wojskową – pisze aktorka.
Wojciech Magnuski (66) – 🇵🇱 aktor teatralny i filmowy, związany z Teatrem Studio. Znany m. in. takich filmów jak „Godzina W”, „Psy”, „Ekstradycja” czy „Pułkownik Kwiatkowski”. Były mąż aktorki Hanny Śleszyńskiej. pic.twitter.com/RqrSr6zK6y
— Kto umarł? (@KtoUmarl) June 21, 2024
Przez kilka sezonów Magnuski grał w Teatrze Studio. Pojawił się też na planie wielu znanych filmów, wśród których wymienić można takie jak „Godzina W”, „Psy” lub „Ekstradycja”. Ostatnim filmem, w jakim zagrał, był „Świadek koronny”, gdzie zagrał dowódcę saperów.
Pojawiły się także w „Chopin. Pragnienie miłości” i „Pułkowniku Kwiatkowskim” w reżyserii Kazimierza Kutza. Zdaniem aktorki nie był w pełni docenionym artystą mimo warunków i talentu, jaki posiadał.
– Wojtek, dziękuję Ci, że byłeś w moim życiu. Pozostaniesz na zawsze w naszych sercach i naszej pamięci. Odpoczywaj w pokoju. Łączę się w smutku i bólu z całą Rodziną, Bliskimi i Przyjaciółmi. Dziękuję za słowa otuchy – zakończyła swój wpis Śleszyńska. Do posta dołączyła cztery czarno-białe fotografie z lat, gdy byli razem szczęśliwą parą.