w , ,

JESTEM ZŁY!JESTEM ZŁY! HAHAHA!HAHAHA!

Donald Tusk ma problem z jedną z kluczowych obietnic. Lewica stawia ultimatum

Ostatnie miesiące upłynęły między innymi pod znakiem gorącej debaty na temat proponowanych przez rząd zmian w systemie naliczania składki zdrowotnej.

donald tusk ile ma lat
Fot. Depositphotos

Projekt zaprezentowany przez ministrów Andrzeja Domańskiego i Izabelę Leszczynę z Koalicji Obywatelskiej szybko stał się punktem zapalnym w rozmowach nie tylko między partiami koalicyjnymi, ale również istotnym punktem w kwestii społeczno-gospodarczej.

Składka zdrowotna od 2025 roku. Lewica mówi „NIE” zmianom

Miało być uporządkowanie chaotycznej sytuacji po wprowadzeniu Polskiego Ładu, a szybko przekształciło się w kolejne pole bitwy. Nowa Lewica oraz partia Razem dają o sobie znać stanowczo oczekując, że projekt zmian w sposobie naliczania składki na NFZ dla firm zostanie wrzucony do kosza.

Nie trzeba było długo czekać na reakcję. Adrian Zandberg, lider partii Razem, stanowczo oświadczył, że ustawy w obecnym kształcie nie zyskają poparcia jego partii. W koalicji rządowej zaczęły pojawiać się pęknięcia, które mogłyby prowadzić do pierwszej poważnej próby sił w jej szeregach.

Z kolei Nowa Lewica, mimo wyraźnego wsparcia dla idei reformy, postawiła swoje stanowcze warunki. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk pytana przez dziennikarzy wyznaczyła czerwone linie, których przekroczenie będzie oznaczać brak wsparcia dla ustawy.

Głos Nowej Lewicy był jasny – każda zmiana musi być przemyślana i sprawiedliwa. Ugrupowanie stawia też Tuskowi trzy warunki: sprawiedliwe obciążenie pracowników w porównaniu do przedsiębiorców, walkę z segmentacją rynku pracy i priorytetyzowanie środków publicznych.

Czy pracownik szeregowy zarabiający minimalną krajową powinien finansować system ochrony zdrowia tak samo, jak programista z pensją sięgającą kilkunastu tysięcy złotych? To o to właśnie rozpętała się cała wojna.

Zdania ekspertów są skrajnie podzielone

Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich, przyznaje, że zmiany są bardziej korzystne, niż można było się spodziewać.

Natomiast Michał Borowski, ekspert podatkowy Business Centre Club, zauważa pewien niedosyt wśród przedsiębiorców, którzy oczekiwali zdecydowanie więcej po zapowiedziach rządu.

Oczekiwania są wielkie, a kompromis wydaje się być jedynym rozwiązaniem, aby zadowolić wszystkie strony. Czy i jak rządowi uda się znaleźć wspólny język z Nową Lewicą oraz niezadowolonymi przedsiębiorcami? To może być pierwszy prawdziwy test dla spójności rządzącej ekipy.

Możliwe, że projekt zostanie przegłosowany bez potrzeby szukania poparcia u Lewicy. Tuska mógłby z powodzeniem znaleźć wsparcie dla obiecanych w kampanii zmian zarówno w Prawie i Sprawiedliwości, jak i w Konfederacji.

pabianice pobicie

Kobieta pobiła nie tę osobę, którą chciała. Zorientowała się, gdy było za późno

rosja białoruś integracja

Putin ustalił to z Łukaszenką. Eksperci twierdzą, że do 2030 roku będzie pozamiatane