Proponowana podwyżka opłat za badanie techniczne samochodu może sprawić, że zamiast dotychczasowych 98 zł, kierowcy będą musieli zapłacić nawet 430 zł. Ta astronomiczna kwota to efekt nowej propozycji diagnostów przedstawionej w Ministerstwie Infrastruktury, która miałaby wejść w życie już 1 lipca 2024 roku.
Szok na stacjach kontroli pojazdów! Ceny przeglądów mogą wzrosnąć o ponad 400%
Obecna cena przeglądu samochodu osobowego to 98 zł, z czego po odliczeniu podatków przedsiębiorcy prowadzącemu Stację Kontroli Pojazdów zostaje zaledwie około 60 zł. Co ciekawe, stawki te nie zmieniły się od 2004 roku, podczas gdy koszty prowadzenia działalności znacząco wzrosły. Z tego też powodu wiele stacji upadło. O sprawie poinformował portal dziennik.pl.
Wysokość opłat za badania została określona 20 lat temu i od tego czasu nie była waloryzowana. Przez ten czas drastycznie wzrosły koszty prowadzenia działalności gospodarczej. Inflacja liczona narastająco przekroczyła 80 proc., a wysokość minimalnego wynagrodzenia o pracę wzrosła o 521 proc.
Propozycja, która pojawiła się w ostatnich dniach czerwca, może przyprawić o zawrót głowy, bo zakłada powiązanie opłaty za badanie techniczne z płacą minimalną. Artur Sałata, wiceprezes Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Komunikacji RP i koordynator ds. SKP, twierdzi, że badanie techniczne pojazdu powinno kosztować co najmniej 10 proc. minimalnego wynagrodzenia.
Przy przewidywanej na 1 lipca 2024 roku płacy minimalnej wynoszącej 4300 zł, oznaczałoby to, że za przegląd samochodu osobowego kierowcy musieliby zapłacić co najmniej 430 zł. To ponad czterokrotny wzrost w porównaniu z obecną stawką.
Rząd wspólnie z UE zniechęca do posiadania auta
Ministerstwo Infrastruktury nie pozostaje bierne wobec tych propozycji. Anna Szumańska, rzecznik prasowy resortu, zapewnia, że prowadzone są analizy mające na celu ocenę zasadności i zakresu zmiany tabeli opłat za badania techniczne pojazdów.
Warto zauważyć, że dla przedsiębiorców z branży SKP „uczciwą kwotą” za badanie techniczne samochodu byłoby 246 zł brutto. To wciąż znaczący wzrost, ale nie tak drastyczny jak proponowane 430 zł.
Niezależnie od ostatecznej decyzji, jedno jest pewne – era tanich przeglądów technicznych w Polsce dobiega końca. Kierowcy powinni przygotować się na znaczący wzrost wydatków związanych z utrzymaniem swoich pojazdów. Posiadanie samochodu niebawem będzie dla wielu osób luksusem jak dawniej.
