w ,

JESTEM ZŁY!JESTEM ZŁY! HAHAHA!HAHAHA! WTFWTF PŁACZĘPŁACZĘ OMGOMG KOCHAM TO!KOCHAM TO!

„Wiedzieliście, co się szykuje”. Hołownia ujawnia, co czeka Polaków od 1 lipca

Czy rząd ukrywał prawdę przed wyborami do Parlamentu Europejskiego? Tak twierdzi opozycja, która atakuje ekipę rządzącą za rzekome zatajanie prawdy o skali podwyżek.

mandaty poselskie kamińskiego i wąsika
Fot. YouTube / Onet News (screen z wywiadu z Szymonem Hołownią)

Polacy od 1 lipca będą płacić dużo więcej za prąd i gaz. Wczorajsza sesja parlamentarna odsłoniła kulisy politycznej gry, która będzie kosztować miliony obywateli nawet setki złotych. Czy rząd celowo zwlekał z ujawnieniem prawdy o cenach energii do czasu zakończenia wyborów? Tak twierdzi opozycja.

PiS chce, by rząd ratował Polaków przed falą podwyżek

Wczorajsze obrady Sejmu przyniosły nieoczekiwany zwrot akcji. Mariusz Błaszczak, przewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości, wystąpił z wnioskiem o pilne wprowadzenie do porządku obrad projektu ustawy zamrażającej ceny prądu, gazu i ciepła systemowego do końca roku.

To desperacka próba powstrzymania fali podwyżek, która ma rzekomo zalać polskie gospodarstwa domowe już od 1 lipca. Projekt, pod którym w zaledwie miesiąc zebrano ponad 140 tysięcy podpisów, został jednak zablokowany przez marszałka Szymona Hołownię.

PiS twierdzi, że identyczny projekt był już analizowany w grudniu ubiegłego roku. Czy mamy do czynienia z celowym opóźnianiem dyskusji na ten temat z powodu niedawnych podwójnych wyborów. Prawdziwy niepokój przyniósł jednak komentarz marszałka Hołowni skierowany do posłów PiS.

Hołownia w Sejmie. „Wiedzieliście, co się szykuje”

Wiedzieliście, co się szykuje – miał powiedzieć Hołownia do posłów Prawa i Sprawiedliwości prosto z mównicy. Opozycja uważa, że za tymi słowami kryje się fakt, że wszyscy wiedzieli o drastycznych podwyżkach cen energii, ale celowo ukrywano tę informację przed wyborami samorządowymi i europejskimi.

Jeszcze bardziej alarmujące są słowa Anny Marii Żukowskiej z Lewicy, która w wywiadzie udzielonym jakiś czas temu stacji Polsat News powiedziała, że uwalnianie cen energii w lipcu jest lepsze niż w sezonie grzewczym, bowiem zanim się Polacy zorientują, o ile tak naprawdę ceny urosły, minie pół roku.

Eksperci ostrzegają, że podwyżki mogą sięgnąć nawet 30% za prąd i 40% za gaz. To nie koniec złych wiadomości – NBP przewiduje wzrost inflacji do 7-8% w drugiej połowie roku. Bon energetyczny wprowadzony przez rząd dotyczyć będzie z kolei tylko najbardziej wrażliwych i najbiedniejszych odbiorców, a nie wszystkich jak do tej pory.

mąż ma kochankę objawy

Czemu mężowie boją się zostawić żonę dla kochanki? 7 powodów, dla których tak się dzieje

ile wody zużywa zmywarka na jedno mycie

Ile wody zużywa zmywarka? Sprawdź, jak zmniejszyć zużycie i oszczędzić pieniądze