w ,

JESTEM ZŁY!JESTEM ZŁY! HAHAHA!HAHAHA!

Rząd Tuska ma problem? To się stanie już za chwilę. Wydatki w dół, podatki w górę

Bruksela pokazuje Polsce żółtą kartkę. Już dziś 19 czerwca Komisja Europejska ogłosić ma nałożenie na nasz kraj sankcji wynikających z nadmiernego zadłużenia. To nie oznacza dla nas nic dobrego.

procedura nadmiernego deficytu skutki
Fot. Depositphotos

W środę 19 czerwca Komisja Europejska oficjalnie ma ogłosić, że Polska znalazła się w gronie 10 państw członkowskich, których deficyty budżetowe przekroczyły ryzykowny próg 3 proc. PKB. To pierwszy krok do uruchomienia wobec naszego kraju procedury nadmiernego deficytu, która wymusi cięcia wydatków i restrukturyzację finansów. To zapowiedź zaciskania pasa i podnoszenia podatków.

Donald Tusk ma problem. Bruksela oficjalnie ostrzega Polskę

Tym samym Bruksela wystawi Polsce swoisty „żółty kartonik” za niegospodarność, rozpoczynając okres, który zmusi Donalda Tuska do wdrożenia dyscyplinującego finanse publiczne planu naprawczego. Według wstępnych szacunków w 2023 roku deficyt budżetowy naszego kraju osiągnął niepokojący poziom 5,1 proc. PKB.

To pierwszy raz od 2009 roku, kiedy w szczycie kryzysu finansowego nierównowaga przekroczyła wtedy 3,9 proc. Procedura nadmiernego deficytu została wówczas zdjęta w 2015 roku, jednak teraz wróci ze zdwojoną siłą.

Raport KE stanowi pierwszy krok w procesie otwierania Procedur Nadmiernego Deficytu wobec państw naruszających kryteria. Co to oznacza dla Polski? Nic dobrego, bo Unia Europejska zmusi rząd do zaciskania pasa i podnoszenia podatków. Jednocześnie rząd będzie musiał kroić wydatki tam, gdzie się da.

Wkrótce Bruksela zaproponuje Radzie UE zalecenia ścieżki naprawczej, która ma wyeliminować polski deficyt w określonym terminie poprzez cięcia i reformy. Rząd będzie musiał przedłożyć plan działań maksymalnie do jesieni. Minister finansów Andrzej Domański apeluje do Brukseli o względy dla Polski ze względu na zwiększone wydatki obronne.

Mamy duże wydatki zbrojeniowe, inwestujemy w obronę nie tylko Polski, ale całej UE, więc nie powinniśmy być za to karani – twierdzi minister licząc na to, że rekomendacje Komisji Europejskiej będą bardzo łagodne. W najbliższych miesiącach rozpoczną się w tym temacie negocjacje na linii Warszawa-Bruksela.

Procedura nadmiernego deficyty. Skutki mogą być dla nas bolesne

Procedura nadmiernego deficytu to mechanizm Unii Europejskiej mający na celu zapewnienie dyscypliny fiskalnej w państwach członkowskich. Została ona ustanowiona w Traktacie o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Celem jest skłonienie państw członkowskich do skorygowania nadmiernego deficytu lub poziomu długu publicznego.

Procedura może zostać uruchomiona w stosunku do państwa członkowskiego, w którym deficyt budżetowy przekracza 3% PKB, a dług publiczny przekracza 60% PKB i nie zmniejsza się wystarczająco szybko.

Najpierw Komisja Europejska ocenia sytuację fiskalną każdego państwa członkowskiego. Jeśli stwierdzi, że istnieje nadmierny deficyt lub dług, może wydać zalecenia państwu członkowskiemu dotyczące jego skorygowania.

Państwo członkowskie musi wówczas przedstawić plan korekcyjny, w którym określi, jak zamierza zredukować deficyt lub dług. Komisja Europejska monitoruje postępy państwa członkowskiego w realizacji planu korekcyjnego. Jeśli państwo członkowskie nie realizuje planu, Komisja Europejska może nałożyć sankcje, takie jak grzywny.

Procedura może mieć znaczący wpływ na gospodarkę państwa członkowskiego. Może prowadzić do cięcia wydatków publicznych, podwyżek podatków i spowolnienia wzrostu gospodarczego.

za co lech wałęsa dostał nagrodę nobla

Wałęsa ujawnił, komu przelał pieniądze z Nobla. „Trzymać nie mogłem, wszystko rozdałem”

laicyzacja młodzieży w polsce

Terlikowski nie ma złudzeń. To będzie postępować. „W końcu przyszły i do nas”