Kobieta, która miała problemy życiowe, pozostawiła swoich bliskich w stanie skrajnego niepokoju. To, co nastąpiło później, to prawdziwy cud i heroiczna walkę z czasem. Gdańscy policjanci pokazali, że są gotowi na wszystko, by uratować ludzkie życie.
Policja wygrała wyścig z czasem. Dramatyczne poszukiwania w deszczu i burzy
Kiedy dyżurny komisariatu w Oliwie odebrał zgłoszenie o zaginięciu młodej gdańszczanki, wiedział, że każda sekunda jest na wagę złota. Informacji było niewiele, a stawka – najwyższa z możliwych. Przy takich interwencjach miarą sukcesu jest możliwie najkrótszy czas akcji.
Okazało się, że 30-letnia kobieta jest w kryzysie emocjonalnym. Wyszła z domu i nie można się z nią skontaktować. O zdarzeniu zaalarmował policjantów zaniepokojony znajomy. Już wtedy było wiadomo, że sprawa będzie miała wysoki priorytet.
Dyżurny zadzwonił do kobiety i prowadząc spokojną oraz wyważoną rozmowę próbował dowiedzieć się, w jakim miejscu obecnie przebywa. Rozmowa nie przyniosła niestety oczekiwanego skutku, bo zaginiona nie chciała powiedzieć, gdzie jest.
Deszcz zacinał, niebo rozdzierały błyskawice, a funkcjonariusze przeczesywali każdy zakątek miasta. Wykorzystano wszystkie dostępne środki: psy tropiące, monitoring miejski, a nawet zaawansowane techniki lokalizacji GPS. Czas płynął i szanse na uratowanie kobiety z każdą chwilą malały.
Mimo niesprzyjających warunków, policjanci nie tracili nadziei. Byli przemoczeni i zmarznięci, ponieważ intensywne opady deszczu i burza wysoko podniosły poprzeczkę podczas realizacji tego wybitnie wymagającego zadania. Stawką było ludzkie życie.
Gdy wydawało się, że szanse maleją z każdą minutą, nastąpił przełom. Próba zlokalizowania sygnału GPS powiodła się i dyżurny ustalił przybliżone położenie gdańszczanki. Policyjne patrole natychmiast zaczęły sprawdzać teren, a dodatkowych informacji udzielili przypadkowi przechodnie.
To, co nastąpiło później, można nazwać tylko cudem. Policjanci, walcząc z żywiołem i czasem, dotarli do 30-latki w ostatniej chwili. Dzięki błyskawicznej reakcji i niezwykłej koordynacji działań, życie młodej gdańszczanki zostało uratowane.
Jeśli dzieje się coś złego i wiesz, że życie i zdrowie tej osoby jest zagrożone, zadzwoń pod numer alarmowy 112 i postaraj się przekazać służbom lokalizację miejsca, w którym znajduje się ktoś potrzebujący pomocy. Pamiętaj, w takich sytuacjach ogromne znaczenie ma czas.
Szukaj pomocy w instytucjach pomocowych takich jak np. Ośrodek Interwencji Kryzysowej, telefon: 58 511 01 21, który jest czynny całą dobę i mieści się przy Placu Księdza Prałata Jana Gustkowicza 13 w Gdańsku.
Korzystaj też z bezpłatnych telefonów pomocowych takich jak m.in. 116 123- Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych, czynny 7 dni w tygodniu od 14:00 do 22:00 116 111- Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, czynny 7 dni w tygodniu, 24 na dobę.