Zastępca szefa Kancelarii Prezydenta RP oraz wpływowy małopolski radny – obaj ogłosili swoją rezygnację z członkostwa w partii Prawo i Sprawiedliwość. Te nieoczekiwane decyzje mogą mieć daleko idące konsekwencje dla układu sił w regionie małopolskim. Kryzys w PiS trwa.
Polityczne trzęsienie ziemi w Małopolsce: Czołowi politycy opuszczają szeregi PiS
– Składam rezygnację z członkostwa w partii Prawo i Sprawiedliwość – te słowa, wypowiedziane przez Piotra Ćwika, zastępcę szefa Kancelarii Prezydenta RP, wstrząsnęły sceną polityczną. Ćwik, długoletni członek partii i zaufany współpracownik prezydenta Andrzeja Dudy, podjął tę decyzję w atmosferze narastającego kryzysu w małopolskich strukturach partii.
Co skłoniło tak wysoko postawionego polityka do tak radykalnego kroku? Ćwik wyjaśnia, że jego decyzja jest podyktowana chęcią służenia mieszkańcom Małopolski.
– Pozostaję w Klubie Radnych Sejmiku Małopolskiego, aby wspólnie realizować program dobry dla Małopolski, aby służyć Mieszkańcom, zgodnie z wypowiedzianymi słowami ślubowania radnego – oświadczył polityk, dając do zrozumienia, że jego lojalność wobec wyborców przewyższa partyjne zobowiązania.
Rezygnacja Ćwika to jednak tylko wierzchołek góry lodowej. Polityk ujawnił szokujące kulisy niedawnych wyborów na marszałka małopolskiego Sejmiku, w których to jego nazwisko pojawiło się jako potencjalnego kandydata.
Wybór Łukasza Smółki na marszałka Małopolski nie uspokoił nastrojów w PiS. Radni sejmiku Józef Gawron i Piotr Ćwik zdecydowali się opuścić partię. Poseł Ryszard Terlecki w kontekście zamieszania z wyborem marszałka pisał nich jako o „gotowych do zdrady”.https://t.co/omjmu6GN4w
— Fakty RMF FM (@RMF24pl) July 9, 2024
Według słów polityka, zgłoszenie jego kandydatury miało na celu „przełamanie impasu i zwrócenie uwagi na potrzebę zmiany kandydata na marszałka”. Ćwik podkreślił, że chodziło o „ratowanie jedności klubu radnych i środowiska politycznego”, a także o zapobieżenie perspektywie ponownych wyborów w Małopolsce.
Kryzys w małopolskim sejmiku trwa od dawna. Ostatecznie na marszałka – dopiero za szóstym razem – wybrano Łukasza Smółkę. Wszystkie poprzednie głosowania i próba przepchnięcia kandydata PiS skończyły się fiaskiem.