Czy to prawda, że często sami zapraszamy kleszcze, by usiadły na naszej skórze? Te małe, ale bardzo niebezpieczne żyjątka znów się uaktywniły się i robią swoje. Jeśli zatem lubimy spacery po lasach, powinniśmy wiedzieć, jakie błędy popełniamy, bo nasze zachowanie nieświadomie zwiększa szanse na przykre spotkanie z tymi pajęczakami.
Co przyciąga kleszcze do człowieka? Błędy, które popełniamy podczas spacerów
Kleszcze są niebezpieczne dla ludzi, ponieważ mogą przenosić różnego rodzaju patogeny. Zarówno dojrzałe osobniki, jak i larwy oraz nimfy kleszczy, mogą zakazić żywiciela. Kleszcze są postrzegane jako wróg człowieka, skupisko wielu chorób i przyczyna zmartwień spacerowiczów.
Największe niebezpieczeństwo dla człowieka i zwierząt stanowią dwa gatunki kleszczy: kleszcz pospolity oraz kleszcz łąkowy. Kleszcze mogą przenosić choroby takie jak kleszczowe zapalenie mózgu czy babeszjoza. W Polsce najczęściej występującą chorobą przenoszoną przez kleszcze jest jednak borelioza.
Objawy boreliozy to m.in. gorączka, bóle mięśni i stawów, osłabienie oraz zmęczenie. Podczas spacerów w lesie należy uważać na kleszcze. Najlepiej jest nosić długie spodnie i rękawy oraz stosować środki, które skutecznie odstraszają wszelkie owady.
Po powrocie z lasu warto dokładnie obejrzeć swoje ciało w poszukiwaniu kleszczy. Jeśli zostanie zauważony kleszcz, należy go usunąć jak najszybciej. Miejmy na uwadze, że kleszcze są niebezpieczne dla naszego zdrowia i warto zachować ostrożność podczas spacerów w lesie czy parku.
Nie ma znaczenia, czy mały czy duży. Kleszcz na skórze źle wróży…
Jest jednak szereg błędów, które popełniamy jako spacerowicze, nieświadomie przyciągając do nas kleszcze. Po pierwsze coś, czego raczej w upalne letnie dni trudno uniknąć, czyli nasz pot.
Jest w nim zawarty amoniak i kwas masłowy. To składniki, które działają na kleszcze niczym feromony. Warto więc podczas spacerów mieć ze sobą wodę w sprayu i starać się przemywać odsłonięte fragmenty ciała.
W upalne dni starajmy się również unikać intensywnie pachnących kosmetyków. Wszelkie perfumy w gorące dni nie tylko będą drażnić naszych współtowarzyszy na spacerze, ale przede wszystkim przyciągną uwagę kleszczy. Mało kto wie, że tego typu zapachy są one w stanie wyczuć z bardzo dużych dystansów.
Podczas wycieczek po lasach sugeruje się, aby unikać używania preparatów o silnych zapachach. Choć bezwonnych jest niewiele, to jednak warto poświęcić czas, by poszukać ich na aptecznych półkach. Mało kto wie, że kleszcze są przyciągane przez promieniowanie elektromagnetyczne wytwarzane przez… telefony komórkowe!
Ten przedmiot warto zostawić w domu, choć to trudne
Nie da się ukryć, że ciężko jest przed niedzielnym spacerem po parku zostawić telefon w domu. Urządzenia te stanowią stały element naszego wyposażenia. Jednak warto wiedzieć, że generowane przez smartfony promieniowanie działa na kleszcze jak płachta na byka podobnie jak towarzysze spacerów, czyli psy.
Jeżeli spacerujemy z czworonogiem po lesie, pamiętajmy o zabezpieczeniu go przed kleszczami. W sklepach zoologicznych bez trudu znajdziemy preparaty i akcesoria, które nam w tym pomogą. Pamiętajmy również o dokładnym sprawdzeniu ciała psa po powrocie do domu.
