Próby zamachów i spiski przeciwko urzędującym w Białym Domu głowom państwa były bardzo liczne. W rzeczywistości w historii tego kraju miało miejsce co najmniej 17 prób zamordowania prezydenta. Oto lista prezydentów USA, którzy uniknęli kuli oraz tych, którym się to nie udało.
Zamachy na prezydentów USA. Nie wszystkim udało się ujść z życiem
Pierwszą odnotowaną oficjalnie próbą zabójstwa głowy państwa był zamach na Andrew Jacksona, do którego doszło 30 stycznia 1835 r. Andrew Jackson, siódmy prezydent Stanów Zjednoczonych, opuszczał wówczas budynek Kapitolu w Waszyngtonie.
Nagle stanął przed nim mężczyzna celujący do niego z pistoletu, który ostatecznie jednak nie wypalił. Następnie strzelec wyciągnął kolejny pistolet, który również nie wypalił.
Niedoszły zabójca został w toku śledztwa zidentyfikowany jako Richard Lawrence, angielsko-amerykański malarz. Lawrence został ostatecznie uznany za niewinnego z powodu niepoczytalności i spędził resztę życia w zakładach dla obłąkanych. Był pierwszą znaną osobą, która próbowała dokonać zamachu na urzędującego prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Zamach na Roosevelta i Trumana
Kolejną próbą zamachu była ta na życie Theodore’a Roosevelta. Roosevelt cudem uszedł z życiem po tym, jak kula zamachowca została zatrzymana przez 50-stronicowy blok papieru z przemówieniem kampanijnym. Było ono dodatkowo złożone dwukrotnie i schowanie w kieszeni na piersi głowy państwa.
Ostatecznie potwierdzono, że kule odbiło jednak jego metalowe etui na okulary. Roosevelt który był 26. prezydentem Stanów Zjednoczonych. W trakcie zdarzenia prowadził kampanię w Milwaukee 14 października 1912 r. jako kandydat na prezydenta USA.
Człowiekiem, który do niego strzelał, był John Flammang Schrank – urodzony w Bawarii bywalec saloonów z Nowego Jorku. Schrank prześladował Roosevelta w ośmiu stanach, starając się uchwycić odpowiedni moment, by go zabić. U niedoszłego zabójcy zdiagnozowano schizofrenię paranoidalną i umieszczono go w zakładzie dla obłąkanych, gdzie mieszkał aż do śmierci w 1943 roku.
