Niestety plan ma jedną podstawową wadę – nie dotyczy Polski. Rząd federalny Niemiec ogłosił, że pracuje nad rewolucyjną reformą, która znacząco poprawi sytuację finansową emerytów decydujących się na dłuższą pracę. Czeka nas prawdziwy game-changer na tamtejszym rynku pracy.
Niemiecki minister pracy chce odciążyć emerytów. Nie będą płacić podatku
Minister pracy Hubertus Heil ujawnił plany całkowitego zwolnienia od podatku dochodowego wypłat dla emerytów remaining w zatrudnieniu. Jak przekonuje, ma to zachęcić do wydłużania aktywności zawodowej. Seniorzy mogą na tym zyskać tysiące euro rocznie.
W rozmowie z dziennikarzami gazety „Bild am Sonntag” minister zapowiedział, że reforma ma okazję wejść do wakacji. Pozostaje mu tylko dyskusja z przedstawicielami związków zawodowych, biznesu i partnerami koalicyjnymi.
Propozycja zakłada, że emeryci mogliby zarabiać do 2000 euro miesięcznie (24 000 euro rocznie) bez naliczania podatku dochodowego. To przepustka do wyraźnie wyższych dochodów dla seniorów chcących dorobić do świadczeń emerytalnych.
Plany ministra zyskały już aprobatę partnerów koalicyjnych oraz części opozycji. To oznacza, że szanse na szybie i sprawne wdrożenie nowych regulacji są ogromne. Jeśli propozycje spotkają się z dalszym entuzjazmem, reformy mogą wejść w życie szybciej niż przypuszczano.
W Niemczech opodatkowanie emerytur to system niezwykle skomplikowany, ale głównym parametrem jest rok, w którym osoba przechodzi na utrzymanie państwa.
Po reformie z 2023 roku każda osoba przechodząca na emeryturę i nadal pozostająca na rynku pracy nie jest dotknięta limitem, który zmniejsza świadczenie. W Polsce po osiągnięciu limitu emerytura jest stopniowo zmniejszana.
Źródło: chip.de
