Hipermarkety zalane są warzywami i owocami pod sam sufit. To samo tyczy się czosnku, który kupowany jest przez Polaków na potęgę. Większość konsumentów nie patrzy na to, skąd on pochodzi, a to ma kluczowe znaczenie. Może się bowiem okazać, że spożywamy coś, co nie daje nam nic poza walorami smakowymi.
Czosnek? Lepiej uprawiać go samemu. Powód jest jeden
Czosnek to stosunkowo tanie, ale idealne warzywo. Chodzi nie tylko o wspaniałe walory smakowe, ale też prozdrowotne. Wielu uważa go za naturalny antybiotyk, który przecież nabędziemy w markecie bez recepty. I tu niestety pojawia się kluczowy problem, ponieważ na sklepowych półkach mamy różne rodzaju czosnku.
To warzywo to prawdziwa bomba witamin. Ma mało kalorii, wspaniały smak i zapach i jest bogate w potrzebne w codziennym życiu mikroelementy. Dla utrzymania naszego organizmu w dobrym zdrowiu jest wręcz niezbędny, choć nie każdy go lubi. Warto jednak się z nim zaprzyjaźnić, bo skutecznie obniża ciśnienie jak i poziom cholesterolu we krwi.
Najważniejszym powodem, dla którego kupujemy czosnek, jest jednak jego antybakteryjne działanie. W momencie, gdy mamy kłopoty ze zdrowiem lub nawracające przeziębienia lub grypy, spożywanie czosnku będzie wręcz koniecznością, by móc znów szybko stanąć na nogi.
Tego czosnku nie kupuj. Nie ma żadnych właściwości
Od pewnego czasu w marketach można bez problemu kupić nie tylko nasz, ale również chiński czosnek. Dietetycy apelują, aby wyboru dokonywać rozsądnie, ponieważ ten rodzaj warzywa nie posiada właściwie żadnych prozdrowotnych właściwości. W czasie infekcji nie zahamuje on również rozwoju bakterii.
Pochodzenie czosnku ma ogromne znaczenie. Jeżeli więc zależy nam na zdrowiu, kupujmy tylko i wyłącznie polski czosnek. Możemy też z łatwością uprawiać go samemu, co polecają dietetycy. Nie jest to w ogóle trudne w warunkach domowych, a można mieć solidną porcję zdrowia w zasięgu reki. Jak rozpoznać w czasie zakupów chiński czosnek?
Główka czosnku z Azji jest większa niż tego hodowanego u nas. Jednak najważniejszą cechą, która odróżnia to warzywo, jest jego kolor. Główki są idealnie białe i to jest jeden z powodów, dla którego częściej przyciąga nasz wzrok bijąc ze sklepowej półki swym blaskiem.
Chiński czosnek również mniej intensywnie pachnie, podczas gdy polski ma bardzo intensywną woń. Również szybko ulega on pleśnieniu i niemal w ogóle nie wysycha.
Dietetycy są raczej pewni, że bez trudu będziemy w stanie odróżnić rodzimy prawdziwy czosnek od chińskiej nic nie wartej podróbki.
