Prokuratura Okręgowa w Warszawie ogłosiła, że wznawia śledztwo przeciwko byłemu prezydentowi. Wraca więc jedna z najbardziej kontrowersyjnych spraw politycznych, elektryzujących od dziesięcioleci opinię publiczną.
Sąd uderza w śledczych! Akt oskarżenia w sprawie „Bolka” wraca do prokuratury
W środę, 31 lipca, opinia publiczna została zaskoczona komunikatem Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Okazuje się, że Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia podjął bezprecedensową decyzję o zwrocie aktu oskarżenia przeciwko Lechowi Wałęsie. To mocny cios w dotychczasowe działania śledczych.
Sąd nie pozostawił suchej nitki na pracy Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku, wskazując na „istotne braki postępowania przygotowawczego”. To sformułowanie brzmi jak wyrok dla dotychczasowych działań prokuratury.
Sprawa nabiera nowego wymiaru, gdy spojrzymy na szczegóły. Kluczowym dowodem przeciwko Wałęsie miała być opinia z zakresu badania pisma ręcznego. Jednak jej wiarygodność została podważona przez prywatnego eksperta.
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie przyznał, że konieczne jest ponowne zgromadzenie materiału dowodowego.
Szafa Kiszczaka. Sensacyjny zwrot akcji ws. Lecha Wałęsy https://t.co/8cADV4WhA8
— Tygodnik Solidarność (@Tysol) July 30, 2024
– Mając na uwadze, że z akt sprawy wynika, iż część materiału bezwpływowego została zwrócona, konieczne jest ponowne zgromadzenie materiału bezwpływowego z zapisami odręcznymi złożonymi przez Lecha Wałęsę – czytamy w oficjalnym komunikacie uzasadniającym decyzję.
Co kryje się za tymi enigmatycznymi sformułowaniami? Czy prokuratura przeoczyła kluczowe dowody, które mogą zmienić bieg sprawy? A może to próba ratowania śledztwa, które od początku stało na glinianych nogach?
Sprawa Lecha Wałęsy wkracza w nową i na pewno nie mniej fascynującą niż wcześniej fazę. Były prezydent, oskarżony o „składanie fałszywych zeznań”, ponownie będzie jednym z najważniejszych tematów. Być może niedługo przekonamy się, czy uda się tym razem zebrać wszystkie niepodważalne dowody, które usatysfakcjonują wymiar sprawiedliwości.
Źródło: Wprost