Stabilność finansowa na emeryturze staje się coraz bardziej niepewna z wielu względów. W dodatku każda zapowiadana korekta w systemie emerytalnym budzi ogromne emocje w społeczeństwie. Czy Polacy muszą obawiać się radykalnych zmian?
Rewolucja w systemie emerytalnym? Członek rządu Tuska ujawnia plany
Wiceminister resortu rodziny Sebastian Gajewski w rozmowie z dziennikarzami uchylił rąbka tajemnicy jeśli chodzi o plany obecnej ekipy rządzącej odnośnie potencjalnej zmiany wieku emerytalnego.
– My nie planujemy żadnych zmian jeśli idzie o wiek emerytalny. Ani podnoszenia tego wieku emerytalnego, ani jego obniżania – oznajmił w rozmowie z Money.pl wiceminister w rządzie Donalda Tuska. To deklaracja, która z pewnością uspokoi wielu Polaków obawiających się powtórki scenariusza z czasów poprzednich rządów Platformy Obywatelskiej.
Gajewski podkreślił, że obecny wiek emerytalny jest elementem umowy społecznej, a wszelkie badania wskazują na to, że Polacy oczekują utrzymania go na dotychczasowym poziomie.
Choć rząd oficjalnie nie planuje podniesienia wieku emerytalnego, to jednak wyraźnie widać, że ma w zanadrzu inne sposoby na wydłużenie aktywności zawodowej Polaków. Wiceminister Gajewski zapowiedział prace nad nową ustawą, która ma zastąpić dotychczasową ustawę o promocji zatrudnienia i instrumentach rynku pracy.
Nie będzie w 2024 roku drugiej waloryzacji rent i emerytur
– Ustawa przewiduje szereg zachęt dla osób, które chcą kontynuować pracę po przejściu na emeryturę – zdradził wiceminister. W planach założono dofinansowania dla pracodawców zatrudniających seniorów, możliwość zarejestrowania się w urzędzie pracy jako osoby poszukującej pracy oraz dostęp do szkoleń i bonów na kształcenie ustawiczne.
Czy takie formy zachęty nie są jednak ukrytą formą nacisku na emerytów, by ci dłużej pozostawali aktywni zawodowo? Dla wielu seniorów, którzy mają siłę, by dalej spełniać się zawodowo, to szansa na podniesienie swoich świadczeń. Każdy rok pracy to kolejne setki złotych miesięcznie.
Gajewski podkreśla korzyści płynące z łączenia pracy z pobieraniem emerytury: Jego zdaniem to rozwiązanie korzystne jest emerytów i dla gospodarki, która utrzymuje na rynku pracy doświadczonych pracowników o wiele dłużej.
Dodatkowo wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Sebastian Gajewski przekazał, że w tym roku rząd nie planuje drugiej waloryzacji ren i emerytur. Padła też zapowiedź utrzymania wypłat dodatkowych świadczeń.
– Nic, co zostało dane, nie zostanie zabrane. 13. i 14. emerytura nie są mechanizmami doskonałymi, ale odpowiadają na pewne niedobory polskiego systemu emerytalnego – przyznał wiceminister.
