w

HAHAHA!HAHAHA!

Kolejne drastyczne zdjęcia ciała Jaworka krążą po sieci. Policja wszczyna śledztwo

Najpierw była fotografia ciała wykonana z przodu. Po krótkim czasie do internetu – mimo nagłośnienia wycieku – przedostały się kolejne makabryczne fotografie poszukiwanego Jacka Jaworka.

jacek jaworek nie żyje
Fot. Depositphotos; Policja

Prokuratura Okręgowa w Gliwicach rozpoczęła śledztwo w sprawie wycieku zdjęć zwłok Jacka Jaworka, poszukiwanego od 2021 roku domniemanego mordercy członków swojej rodziny. To, co miało pozostać tajemnicą śledztwa, wydostało się do internetu wzbudzając falę oburzenia i stawiając pod znakiem zapytania szczelność organów ścigania.

Ciało Jacka Jaworka na więcej niż jednym zdjęciu

Jacek Jaworek, osławiony morderca swojego brata, bratowej i ich 17-letniego syna, został odnaleziony martwy 19 lipca w Dąbrowie Zielonej. Wydawało się, że ta makabryczna historia dobiegła końca. Nic bardziej mylnego.

Wkrótce po ujawnieniu zwłok, internet zalała fala przerażających zdjęć, przedstawiających ciało Jaworka. Te fotografie, stanowiące kluczowy dowód w śledztwie, nigdy nie powinny ujrzeć światła dziennego.

Na początku była tylko jedna fotografia. Po chwili jednak do sieci zaczęły przedostawać się kolejne makabryczne obrazki. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gliwicach, prok. Karina Spruś, w rozmowie z dziennikarzem portalu o2.pl ujawniła, że zostało w tej sprawie wszczęte odrębne śledztwo.

Konieczne będzie przesłuchanie wielu osób, a krąg osób, które mogą być podejrzane, jest bardzo szeroki. Najprawdopodobniej przesłuchani zostaną funkcjonariusze z posterunku w Koniecpolu, komendy w Częstochowie, policjanci z Katowic, a także prokuratorzy zaangażowani w sprawę – poinformowała policjantka.

Te słowa rzucają cień podejrzenia na cały aparat ścigania, sugerując, że wyciek mógł nastąpić tuż po przyjeździe policji na miejsce znalezienia zwłok. Prokuratura nie próżnuje. Jak udało się ustalić dziennikarzom o2.pl, śledczy już zabezpieczyli wstępny materiał dowodowy.

Co więcej, planują dokładne prześwietlenie bilingów funkcjonariuszy potencjalnie zamieszanych w sprawę. To wyścig z czasem, w którym stawką jest nie tylko znalezienie winnego, ale również odbudowa nadszarpniętego zaufania społecznego.

Sprawa jest tak poważna, że do akcji wkracza elitarna jednostka – Biuro Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji. Ich zaangażowanie świadczy o wadze problemu i determinacji władz w dotarciu do prawdy o tym, kto dopuścił się wycieku. Nie publikujemy tych fotografii ze względu na dobro tego śledztwa oraz brutalny charakter tego, co przedstawiają.

ted baker london bankructwo

Upada kolejna znana marka odzieżowa. Właśnie przestała przyjmować zamówienia

włochy wypadek autokaru

Włochy. Wypadek autokaru turystycznego. Zginęła jedna osoba. Kierowcą był Polak