W piątkowe popołudnie spokój mieszkańców miasta Vinhedo w stanie Sao Paulo został przerwany po tym, jak na ziemię w wielką siłą spadł dwusilnikowy samolot ATR-72 linii Voepass. Maszyna runęła na ziemię zabierając ze sobą życie wszystkich 61 osób znajdujących się na pokładzie.
Katastrofa samolotu w Brazylii. Film pokazał ostatnie chwile pasażerów
Świadkowie wydarzenia nie mogli uwierzyć własnym oczom. Na nagraniach, które błyskawicznie obiegły media społecznościowe, widać ostatnie sekundy lotu skazanego na zagładę samolotu. Maszyna, obracając się wokół własnej osi, spadała niemal pionowo w dół, przypominając płonącą kulę ognia zmierzającą ku ziemi.
Katastrofa miała miejsce w zabudowanym rejonie dzielnicy Capela, zaledwie 80 kilometrów od tętniącego życiem Sao Paulo. Cudem nikt z osób przebywających na ziemi nie ucierpiał, choć jeden z domów został uszkodzony. Rozbity, płonący wrak spoczął w pobliżu basenu, przypominając apokaliptyczną scenę z filmu katastroficznego.
Podczas gdy służby ratunkowe walczyły z czasem na miejscu katastrofy, władze rozpoczęły gorączkowe poszukiwania odpowiedzi na pytanie, które nurtuje całą Brazylię: co spowodowało tę tragedię?
🚨 URGENTE: Avião da Voepass com destino a Guarulhos cai em Vinhedo, interior de São Paulo
Na manhã desta sexta-feira, um avião da companhia aérea Voepass, que seguia para o Aeroporto Internacional de Guarulhos, caiu na cidade de Vinhedo, no interior de São Paulo. pic.twitter.com/kDUsavBzJL
— MSP-Brasil (@mspbra) August 9, 2024
Linia lotnicza Voepass, właściciel feralnego samolotu, milczy na temat możliwych przyczyn wypadku. Tymczasem producent maszyny, firma ATR, wydała lakoniczne oświadczenie, zapewniając o pełnej współpracy w dochodzeniu do prawdy o katastrofie.
Brazylijski prezydent Luiz Inacio Lula da Silva, wyraźnie wstrząśnięty wydarzeniem, przerwał publiczne wystąpienie, aby poinformować o tragedii. „Muszę przekazać naprawdę złą informację” – powiedział, prosząc zgromadzonych o minutę ciszy.
Śledztwo prowadzone przez Centrum Badania i Zapobiegania Wypadkom Lotniczym oraz policję dopiero się rozpoczyna. Czy uda się ustalić, co doprowadziło do tej straszliwej tragedii? Czy rodziny ofiar doczekają się odpowiedzi na pytanie, dlaczego ich bliscy nie dolecieli do celu?
Jedno jest pewne – piątek 10 sierpnia 2024 roku na zawsze zapisze się czarnymi zgłoskami w historii brazylijskiego lotnictwa, przypominając o kruchości ludzkiego życia i nieprzewidywalności losu.