We wtorek, 13 sierpnia, jak grom z jasnego nieba spadła na kibiców wiadomość o dramatycznym pogorszeniu stanu zdrowia Franciszka Smudy. Informację jako pierwsze podało TVP Sport. Lekarze oświadczyli, że rokowania nie są dobre.
Jak podaje „Fakt”, stan zdrowia byłego selekcjonera reprezentacji Polski pogorszył się po przebytej operacji przeszczepu szpiku kostnego. Do operacji doszło zaledwie cztery tygodnie temu, a dawcą szpiku miał być jego brat. Z trenerem nie ma kontaktu i nikt nie może go odwiedzać poza żoną.
Franciszek Smuda w szpitalu. Jest w stanie krytycznym
76-letni szkoleniowiec od lat zmaga się z nowotworem krwi. Choroba, która dotychczas tliła się w ukryciu, teraz wybuchła z nową siłą. Jak dowiadujemy się z mediów, to właśnie ona stała się zarzewiem lawinowo narastających problemów zdrowotnych. – Sytuacja zdrowotna Smudy jest więcej niż trudna – przekazał mediom informator z bliskiego otoczenia trenera.
Lekarze biją na alarm. Prognozy, które do tej pory dawały cień nadziei, stają się coraz bardziej pesymistyczne. Szczegóły pozostają owiane tajemnicą, ale jedno jest pewne – Franciszek Smuda toczy teraz najważniejszy mecz swojego życia.
Franciszek Smuda to postać, której nie trzeba przedstawiać żadnemu fanowi polskiej piłki. Jego kariera to istna saga, pełna wzlotów i upadków, triumfów i porażek. Od pierwszych kroków stawianych na boiskach Piasta Gliwice, przez zagraniczne wojaże w Los Angeles Aztecs, aż po trenerskie sukcesy w największych polskich klubach – Smuda zawsze był w centrum piłkarskiego uniwersum.
„TVP Sport”: Franciszek Smuda jest w stanie krytycznym.
Były selekcjoner walczy z nowotworem krwi, a prognozy lekarzy z godziny na godzinę są coraz mniej optymistyczne. pic.twitter.com/lR6BB3qGCb
— Transfery Piłkarskie (@Transfery_) August 13, 2024
Prognozy lekarzy są fatalne
Jako trener, „Franz” trzykrotnie sięgał po mistrzostwo Polski, prowadząc takie tuzy jak Widzew Łódź, Wisła Kraków czy Lech Poznań. To on wprowadził łódzki Widzew do elitarnego grona Ligi Mistrzów w sezonie 1996/1997, zapisując się złotymi zgłoskami w historii polskiego futbolu. Jego nazwisko wymawiano jednym tchem obok takich klubów jak Legia Warszawa czy Górnik Łęczna.
Ukoronowaniem trenerskiej kariery Smudy był okres 2009-2012, kiedy to piastował stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski. To on prowadził Biało-Czerwonych podczas pamiętnego Euro 2012, choć turniej ten nie przyniósł oczekiwanych sukcesów.
Teraz, gdy Franciszek Smuda toczy najważniejszy bój swojego życia, cała Polska piłkarska trzyma kciuki za swojego „Franza”. Czy legendarny trener zdoła po raz kolejny odmienić losy meczu, tym razem w starciu z bezlitosną chorobą? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – Smuda zawsze był wojownikiem i z pewnością nie podda się bez walki.
