W nocy z niedzieli na poniedziałek świat polskiego dziennikarstwa i kultury pogrążył się w żałobie. Zmarła córka legendarnego aktora i dziennikarka krakowskiego oddziału TVP. Jej odejście oznacza koniec pewnej epoki.
Maria Osterwa-Czekaj nie żyje
Maria Osterwa-Czekaj, urodzona 26 października 1942 roku w Krakowie, od najmłodszych lat była skazana na wielkość. Jako córka Juliusza Osterwy, jednego z najwybitniejszych polskich aktorów, nosiła na swoich barkach ciężar rodzinnego dziedzictwa. Czule nazywana „Matadorkiem”, Maria już w dzieciństwie zapowiadała się na osobę wyjątkową.
Jej życiorys czyta się jak fascynującą powieść. Krew arystokratyczna płynąca w jej żyłach – dzięki dziadkom, księciu Pawłowi Janowi Sapiehy i Matyldzie Windisch-Graetz – mogła predestynować ją do życia w luksusie i blasku fleszy. Jednak Maria wybrała inną drogę, pełną wyzwań i poświęcenia.
Początkowo związana ze sztuką – studiowała architekturę na Politechnice Krakowskiej, by ostatecznie ukończyć Wydział Form Przemysłowych ASP w Krakowie – Maria znalazła swoje prawdziwe powołanie w dziennikarstwie.
Przez lata pracowała jako dziennikarka i reżyserka filmów dokumentalnych w krakowskim ośrodku Telewizji Polskiej, tworząc materiały, które na zawsze zapisały się w annałach polskiego dziennikarstwa.
Zmarła dziennikarka i działaczka społeczna Maria Osterwa-Czekaj. #kultura #Krakow https://t.co/TlhCNudV4Z pic.twitter.com/4GAFNk0DFA
— Dzieje.pl (@dziejepl) August 13, 2024
Niestrudzona bojowniczka o wolność. Tajemnice działalności konspiracyjnej Marii Osterwy-Czekaj
Mało kto wie, że za elegancką fasadą dziennikarki kryła się nieustraszony duch walki o wolność i demokrację. W mrocznych czasach stanu wojennego Maria Osterwa-Czekaj nie wahała się podjąć ryzyka, angażując się w działalność konspiracyjną.
Współpracowała z Komisją Hutników Solidarność w hucie im. Lenina oraz z tajemniczym „Bunkrem” w kościele w Mistrzejowicach. To właśnie tam, narażając własne bezpieczeństwo, pomagała przy wydawaniu podziemnych druków i organizowała przyjazdy zagranicznych dziennikarzy do Krakowa. Jej odwaga i determinacja przyczyniły się do podtrzymania ducha oporu w trudnych czasach.
Kiedy nadeszła chwila przełomu, Maria nie spoczęła na laurach. Aktywnie uczestniczyła w kampanii wyborczej Komitetu Obywatelskiego NSZZ „Solidarność” w 1989 roku, a następnie zaangażowała się w odrodzenie samorządu w Krakowie.