w ,

Tajemnicze nekrologi znów na klatkach schodowych. Internauci ostro. „Sku…stwo!”

W ostatnich dniach media społecznościowe obiegły szokujące zdjęcia. Na drzwiach wejściowych do klatek schodowych pojawiły się dziwne nekrologi. To wyjątkowo cwana metoda.

flipping nekrolog
Fot. Depositphotos; Facebook / Głos ulicy - prywatne komunikaty w przestrzeni publicznej

Trzeba przyznać, że ktoś miał pomysł. Niestety nie jest to zbyt moralne, co widać po pierwszych reakcjach zarówno lokatorów, jak i internautów. Chodzi o „klepsydry”, które nie informują wcale o tym, że ktoś umarł. Doskonałym przykładem jest nekrolog z Robertem i Justyną, który na pierwszy rzut oka wyglądają jak prawdziwy.

Nekrologi o kupnie mieszkań. Cwany biznes kosztem zwykłych ludzi?

Jednak po bliższym przyjrzeniu się ich treści, okazuje się, że są to… ogłoszenia o chęci kupna mieszkania. Ten nowy i kontrowersyjny trend wśród flipperów ma na celu przyciągnięcie uwagi potencjalnych sprzedawców, szczególnie osób starszych, które zawsze na klepsydry zwracają uwagę.

W dniu 10 czerwca 2024 roku przeżywszy wspólnie 12 lat pogrążone w miłości młode małżeństwo Robert i Justyna kupi mieszkanie w tym budynku bądź okolicy. Prywatnie. Może być do remontu, odświeżenia, zadłużone. Płacimy gotówką. Rozważymy każdą propozycję – czytamy na klepsydrze, która zawisła w jednej z klatek schodowych w Polsce.

Flipping mieszkań to zjawisko, które od lat budzi skrajne emocje. Mamy do czynienia z przedsiębiorczymi biznesmenami, którzy wykorzystują zasady wolnego rynku kupując nieruchomości po niższych cenach, remontując je i sprzedając z zyskiem.

Z drugiej strony, praktyki stosowane przez niektórych flipperów budzą poważne wątpliwości etyczne. Można śmiało powiedzieć, że w opisywanym przypadku jest to przekroczenie granic przyzwoitości i dobrego smaku.

Oni serio żadnych granic nie uznają. Poza granicą sku***stwa. I to chyba tylko po to, żeby móc ją przekraczać – piszą wściekli internauci komentując najnowszy pomysł flipperów. To kolejny przykład tego, jak daleko potrafią się posunąć niektórzy handlujący mieszkaniami w pogoni za zyskiem i uwagą.

Przez ostatnie lata osoby te stosowały przeróżne (mniej lub bardziej skuteczne) metody, by przyciągnąć uwagę potencjalnych sprzedawców. Jedną z najbardziej znanych były ulotki zostawiane w skrzynkach pocztowych, stylizowane na odręczne listy od „młodych par” pilnie poszukujących mieszkania w okolicy.


Były też odręcznie pisane listy od „dzieci” okraszone rysunkami. Za wszystkimi tymi ulotkami stały nie rodziny i nie dzieci, a przedsiębiorcy i niejednokrotnie duże firmy. Zjawisko flippingu mieszkań ma oczywiście swoich zwolenników i przeciwników.

Niektórzy argumentują, że to normalna praktyka biznesowa, ale powszechnie zwraca się uwagę na negatywne skutki tego zjawiska, takie jak wzrost cen nieruchomości i utrudniony dostęp do mieszkań dla przeciętnych obywateli marzących o własnym kącie.

Prawdopodobnie istnieją też uczciwi flipperzy, którzy nie uciekają się do podstępnych metod i jasno przedstawiają swoje intencje. Niestety, przez działania takie jak te z fałszywymi nekrologami, cała branża zyskuje coraz gorszy wizerunek.

donald tusk ile ma lat

Ogromny cios w kieszenie milionów Polaków. Od lipca przepisy już nam dają w kość

tadeusz gessler dzieci

Magda Gessler ogłosiła radosną nowinę! „Cud narodzin jest najwspanialszym darem”