w

HAHAHA!HAHAHA! OMGOMG JESTEM ZŁY!JESTEM ZŁY! PŁACZĘPŁACZĘ WTFWTF

Szokujące słowa szefa BBN. To nie są dobre wieści. „Mamy bardzo mało czasu”

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Jacek Siewiera, wstrząsnął opinią publiczną alarmującym oświadczeniem dotyczącym bezpieczeństwa Polski. Słowa te padły przy okazji święta Sił Zbrojnych RP.

atak na polskę 3 wojna światowa 2023
Fot. X / @terytorialsi; @jaseksiewiera

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego odarł nas kolejny raz z jakichkolwiek złudzeń o wiecznym pokoju. Słowa padły w momencie, gdy kraj przygotowywał się do obchodów Święta Wojska Polskiego, co nadało im jeszcze bardziej złowieszczego wydźwięku. Czy rzeczywiście jest aż tak źle?

„Mamy bardzo mało czasu”. Niepokojące ostrzeżenie szefa BBN

Jacek Siewiera w wywiadzie dla Polsatu News nie pozostawił złudzeń co do powagi sytuacji Polski. – Mamy bardzo mało czasu – stwierdził dobitnie, odnosząc się do kwestii przygotowań na potencjalny atak ze strony Federacji Rosyjskiej.

Te alarmujące słowa padły w kontekście wcześniejszych wypowiedzi szefa BBN, który już w marcu bieżącego roku ostrzegał, że Polska musi liczyć się z możliwością konfrontacji z Rosją w ciągu nawet najbliższych trzech lat.

Choć Siewiera przyznał, że ostatnie miesiące przyniosły pewne postępy w kwestii uzbrojenia, podkreślił jednocześnie, że to wciąż za mało. – Kłopot polega na tym, że nadal trwa proces reformy systemu kierowania i dowodzenia. Ten proces musi dobiec końca – zaznaczył sugerując jednocześnie, że Polska może nie być w pełni gotowa na nadchodzące zagrożenia.

300 tysięcy żołnierzy – czy to wystarczy, by obronić Polskę?

Szef BBN rzucił światło na ambitne plany rozbudowy polskiej armii. Według jego słów, Polska potrzebuje rezerwy, która zapewniłaby dostęp do 300-tysięcznej armii. To liczba, która może szokować, ale czy rzeczywiście wystarczy, by stawić czoła potencjalnemu agresorowi?

Siewiera wydaje się być optymistą w tej kwestii, twierdząc, że „na rezerwę bez wątpienia nas stać”. Nie chodzi jednak – jak wiadomo – o ilość, tylko o to, czy przełoży się ona na jakość. Tymczasem, gdy szef BBN ostrzega przed zbliżającym się niebezpieczeństwem, Polska szykowała się do imponującej demonstracji swojej militarnej siły.

W ramach obchodów Święta Wojska Polskiego, na ulicach Warszawy przemaszerowało ponad 2500 żołnierzy, a na niebie pojawiło się 80 statków powietrznych. Parada to nie tylko pokaz siły, ale też pokazanie społeczeństwu polskiemu, na co idą gigantyczne pieniądze. Polacy mają przecież na własne oczy zobaczyć, na co wydawane są ich podatki i że są to wydatki słuszne i konieczne.

Są na szczęście dobre informacje. Polska ma już trzecią co do wielkości armię w NATO. Jak podał generał Wiesław Kukuła, mamy już pod bronią około 200 tysięcy żołnierzy. Są to osoby będące w czynnej służbie wojskowej. Wojsko uruchamia też kolejne programy zarządzania talentami i karierami, a retencja personelu wojskowego poprawia się. Tak trzymać!

leszek miller wnuczka

Leszek Miller ostro o Andrzeju Dudzie. Z jego ust padło obraźliwe określenie

alain delon nie żyje

Nie żyje legenda światowego kina. Aktor zmarł w wieku 88 lat