Niewidzialne zagrożenie zbliża się do Polski. Chmura dwutlenku siarki, uwolniona przez islandzki wulkan, przemierza Europę, siejąc niepokój wśród mieszkańców. Czy powinniśmy się bać? Eksperci ostrzegają przed potencjalnymi skutkami zdrowotnymi, ale sytuacja może być bardziej skomplikowana, niż się wydaje.
Toksyczna chmura nad Europą. Czy Polakom grozi niebezpieczeństwo?
22 sierpnia Islandia po raz kolejny stała się świadkiem potężnego, pięknego, ale i niebezpiecznego spektaklu. Wulkan na Półwyspie Reykjanes wybuchł, tworząc imponującą szczelinę o długości czterech kilometrów w kraterze Sundhnúkur. To już szósta erupcja w ciągu zaledwie trzech miesięcy, co pokazuje, jak nieprzewidywalna i aktywna jest geologia tej wyspy.
Skutki tego wydarzenia szybko przekroczyły granice Islandii. Chmura dwutlenku siarki, uwolniona podczas erupcji, rozpoczęła swoją podróż przez Europę. W niedzielę rano, 25 sierpnia, dotarła nad Wielką Brytanię, wywołując falę niepokoju wśród mieszkańców. Brytyjskie media natychmiast podniosły alarm, informując o potencjalnych zagrożeniach związanych z toksycznym gazem.
Chmura dwutlenku siarki objęła bardzo wiele krajów, w tym Portugalię i Hiszpanię, Francję, Niemcy, oraz Polskę, Bałtyk, Estonię, Finlandię, Szwecję i Norwegię. Najwyższe stężenia gazu odnotowano z kolei nad Francją, Hiszpanią i południową Finlandią.
Dwutlenek siarki, choć niewidoczny gołym okiem, może być niezwykle niebezpieczny dla zdrowia. Jego ostry zapach, przypominający świeżo zapaloną zapałkę, to tylko pierwszy sygnał ostrzegawczy. W tej chwili – co warto podkreślić – stężenie dwutlenku siarki w Polsce jest wciąż niskie i nie stanowi poważnego zagrożenia.
Wdychanie tego gazu może prowadzić do szeregu nieprzyjemnych objawów, od bólu gardła i kaszlu, po poważniejsze problemy z oddychaniem. Co więcej, kontakt ze skórą może skutkować pieczeniem, zaczerwienieniem, a nawet pęcherzami.
Najnowsze prognozy meteorologiczne stawiają Polskę w centrum uwagi. Mapy serwisu windy.com sugerują, że toksyczna chmura może dotrzeć nad nasz kraj w najbliższych godzinach. Północno-zachodnie i północne regiony Polski mogą być szczególnie narażone na jej wpływ.
Synoptycy uspokajają, twierdząc, że wpływ chmury na jakość powietrza przy powierzchni ziemi będzie prawdopodobnie minimalny. Jednak biorąc pod uwagę potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z dwutlenkiem siarki, wielu Polaków może czuć się zaniepokojonych.
Warto zauważyć, że władze Islandii podjęły już drastyczne kroki w celu ochrony ludności. Drogi wokół wulkanu zostały zamknięte, a popularne uzdrowisko Blue Lagoon, przyciągające tysiące turystów, pozostaje nieczynne. Te środki ostrożności pokazują, jak poważnie traktowane jest to zagrożenie u źródła.
