Rzeczywistość brutalnie zweryfikowała ambitne plany nowej ekipy rządzącej oraz jedną z ważniejszych obietnic. Do tej pory ze 100 konkretów na pierwsze 100 dni rządu zrealizowano jedyne 8. Do listy niezrealizowanych obietnic należy dopisać kolejną.
Ministerstwo Finansów mówi „nie”: Koniec marzeń o 7000 zł na pogrzeb
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, Ministerstwo Finansów postawiło twarde weto wobec planów znaczącego podniesienia zasiłku pogrzebowego. Zamiast obiecywanych 7000 zł, resort proponuje kwotę 6450 zł – bez mechanizmu corocznej waloryzacji. Ta decyzja wywołała falę rozczarowania wśród Polaków liczących na realną pomoc w obliczu rosnących kosztów usług pogrzebowych.
– Należy mieć na uwadze ograniczoną przestrzeń wydatkową budżetu państwa oraz potrzebę utrzymania stabilności finansów publicznych – argumentuje Ministerstwo Finansów w oficjalnej opinii do projektu ustawy. Choć wzrost z obecnych 4000 zł do 6450 zł może wydawać się znaczący, dla wielu rodzin może okazać się niewystarczający wobec galopujących cen w branży pogrzebowej.
Jeszcze bardziej niepokojące jest stanowisko resortu finansów wobec planowanego zasiłku celowego w wysokości 2000 zł. Miał on być przeznaczony na pokrycie nadzwyczajnych, trudnych do przewidzenia kosztów, takich jak transport zwłok zza granicy. Niestety, i ta propozycja spotkała się z odmową.
– W ocenie Ministerstwa Finansów proponowane rozwiązanie nie znajduje uzasadnienia ze względu na obciążenie dodatkowymi kosztami jednostek samorządu terytorialnego – czytamy w opinii ministerstwa. Ta decyzja może postawić w trudnej sytuacji rodziny zmuszone do organizacji pochówku w nietypowych okolicznościach.
Projekt odpowiedniej ustawy znajduje się obecnie na etapie finalnych opiniowań przed przyjęciem przez rząd. Ministerstwo Finansów postuluje mimo wszystko podwyżkę zasiłku pogrzebowego do 6450 zł z 4 tys. zł obecnie, ale już bez mechanizmu corocznej waloryzacji.