Od listopada 2024 roku rusza nowy program wsparcia finansowego, który może zapewnić dodatkowe 400 złotych miesięcznie w Waszych portfelach. Czy to brzmi zbyt pięknie, by mogło być prawdziwe? A jednak! Sprawdźmy, co kryje się za tą obiecującą propozycją i kto może liczyć na dodatkową gotówkę.
400 zł nowego dodatku dla rodziców i opiekunów. Ruszyło składanie wniosków
Nowy dodatek do zasiłku rodzinnego to nie miraż, ale realna szansa na poprawę sytuacji finansowej wielu polskich rodzin. Kto może po niego sięgnąć? Przede wszystkim rodzice i opiekunowie prawni przebywający na urlopie wychowawczym. Ale to nie wszystko. By zakwalifikować się do tego finansowego bonusu, trzeba spełnić kilka kluczowych warunków.
Po pierwsze, dodatek przysługuje tylko tym, którzy już pobierają zasiłek rodzinny. Po drugie, konieczne jest udokumentowanie co najmniej 6-miesięcznego, nieprzerwanego stażu pracy przed rozpoczęciem urlopu wychowawczego. To swoisty test lojalności wobec rynku pracy, który może wykluczyć część potencjalnych beneficjentów.
Co ciekawe, dodatek może trafić nie tylko do biologicznych rodziców. Opiekunowie prawni i faktyczni opiekunowie dzieci również mają szansę na to wsparcie, pod warunkiem, że sprawują rzeczywistą opiekę nad dzieckiem lub – w przypadku opiekunów faktycznych – złożyli wniosek o adopcję.
Pieniądze czy opieka? Kontrowersyjne warunki
Choć 400 złotych miesięcznie może wydawać się atrakcyjną propozycją, diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach. Okazuje się, że podjęcie jakiejkolwiek pracy zarobkowej w trakcie urlopu wychowawczego automatycznie wyklucza z grona uprawnionych do dodatku. To stawia rodziców przed trudnym wyborem: dodatkowe pieniądze czy możliwość dorobienia do skromnego budżetu?
Dodatkowo, jeśli dziecko przebywa w placówce zapewniającej całodobową opiekę przez więcej niż 5 dni w tygodniu, rodzic traci prawo do dodatku. To może być szczególnie bolesne dla rodziców dzieci wymagających specjalistycznej opieki.
Warto też zwrócić uwagę na fakt, że kwota 400 złotych nie zmieniła się od 2004 roku. W obliczu rosnącej inflacji i kosztów życia, realna wartość tego wsparcia jest znacznie niższa niż dwie dekady temu.
Jak podaje portal Dziennika Gazety Prawnej, możemy mieć do czynienia z sytuacją, w której dodatek niestety nie zostanie przyznany. Staż pracy przed urlopem wychowawczym nie może być krótszy niż 6 miesięcy. Również korzystanie z świadczeń takich jak zasiłek macierzyński lub rodzicielski sprawi, że pieniądze nas ominą. Wykluczeń jest oczywiście więcej.
Aby otrzymać pieniądze, należy złożyć stosowny wniosek w urzędzie gminy lub miasta właściwym dla miejsca zamieszkania. Można to również zrobić internetową drogą korzystając z rządowej platformy Empatia. Wniosek należy złożyć przed rozpoczęciem nowego okresu zasiłkowego, czyli przed 1 listopada 2024 r. Dokumenty będą rozpatrywane w ciągu miesiąca.
