w ,

JESTEM ZŁY!JESTEM ZŁY! HAHAHA!HAHAHA! PŁACZĘPŁACZĘ KOCHAM TO!KOCHAM TO! WTFWTF OMGOMG

Minister finansów się wygadał. To już oficjalne. To nadchodzi wielkimi krokami

Po wyborach w oczy Polaków zagląda coraz głębiej gorzka rzeczywistości. Obietnice wyborcze prawdopodobnie znowu trafią na półkę i będą czekać na lepsze czasy.

zaciskanie pasa minister finansów
Fot. Depositphotos

Zamiast 100 konkretów wielkie zaciskanie pasa. Rząd w ramach KPO obniży milionom Polaków pensje nakładając na nich składki ZUS. Waloryzacje emerytur? Raczej tylko skromne. Jak podaje „Fakt”, minister finansów planuje ogromne oszczędności mimo deklaracji, że takich nie będzie.

Obietnice wyborcze idą w odstawkę? Minister finansów o zaciskaniu pasa

W błysku fleszy na wiecach wyborczych jesienią ubiegłego roku składane obietnice. Konkretów było 100 i każdy dotyczył innej dziedziny życia. Po wyborach do Parlamentu Europejskiego do Polaków docierają do Polaków złe wieści. Najważniejsze zmiany obiecane przez rząd mogą trafić do kosza.

Zapowiadano podniesienie kwoty wolnej od podatku do oszałamiających 60 tys. zł, zniesienie krępujących limitów dla dorabiających rencistów, a nawet wprowadzenie zerowego VAT na transport publiczny. Po dzisiejszych słowach ministra finansów Andrzeja Domańskiego ubiegłoroczne deklaracje rozpłynęły się niczym mgła.

Unia czekała z tym do okresu po wyborach. Teraz ma zamiar postawić Polskę pod ścianą i uruchomić procedurę nadmiernego deficytu. Nasz deficyt za zeszły rok przekracza 3 proc. PKB. i jest to wyraźny sygnał, że Polska nie spełnia unijnych kryteriów budżetowych, a jej polityka fiskalna może wymagać głębokiej korekty.

100 konkretów? Większość nie doczeka się realizacji

Wiele wskazuje na to, że wiele obiecanych udogodnień podatkowych i socjalnych nie doczeka się realizacji. Już teraz resort rodziny zapowiada zamrożenie świadczeń na dzieci oraz brak waloryzacji 800 plus. Podobny los może spotkać planowaną drugą waloryzację emerytur.

Reformy zapisane w 100 konkretach są też – jak donosi „Fakt” – celowo opóźniane, co ma być spowodowane brakiem pieniędzy. Rząd szykuje się do ostrego zaciskania pasa. Sytuacja budżetowa jest niestety bardzo napięta.

Jak ujawniono, resort rodziny pracuje nad wprowadzeniem obowiązkowych składek ZUS od umów zleceń i o dzieło. Pomysł ten spotkał się już z krytyką w przeszłości, jednak dziś może okazać się nieuniknionym źródłem wpływów do nadwyrężonej kasy państwa.

Dla wielu Polaków oznaczałoby to dotkliwe uszczuplenie zarobków z tytułu nowych podatków. Zmiana ta zapisana w tzw. kamieniach milowych KPO uderzy w miliony pracowników. Obiecywane ulgi i przywileje podatkowe, które miały przynieść korzyści przedsiębiorcom również mogą okazać się jedynie fantazją.

donald tusk we francji

Donald Tusk podjął nagłą decyzję. Polska w stanie podwyższonej gotowości

z ostatniej chwili

Magnuszew. Pijany kierowca wjechał w grupę pieszych. Nie żyją 3 osoby