w ,

HAHAHA!HAHAHA!

Szokująca propozycja posłów! Za takie zachowanie w aucie będzie duży mandat

Muzyka towarzyszy nam na każdym kroku. Lubimy słuchać jej wszędzie i w każdych okolicznościach – w domu, w pracy, podczas treningu na siłowni, jak również w trakcie jazdy samochodem. Do czasu.

mandat za glosna muzyke w aucie
Fot. Depositphotos

W głowach polityków zrodził się kontrowersyjny pomysł, który może skutecznie stłamsić radość kierowców płynącą z odtwarzania ulubionych utworów w aucie. Dwoje posłów chce wprowadzenia kar za zbyt głośne słuchanie muzyki w samochodzie. Informacja o tym wywołała mieszane odczucia.

Posłowie kontra decybele. Kto wygra tę walkę?

Anna Gembicka z PiS oraz Jarosław Sachajko z Kukiz15 wystosowali interpelację do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, proponując wprowadzenie mandatów za zbyt głośne słuchanie muzyki w aucie. Argumentują, że nadmierny hałas może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji na drodze, takich jak niezauważenie pieszego czy zlekceważenie sygnałów pojazdów uprzywilejowanych.

Propozycja rodzi jednak wiele pytań. Jak policja miałaby egzekwować nowe przepisy? Czy funkcjonariusze będą wyposażeni w specjalne urządzenia do pomiaru głośności muzyki, podobne do tych służących do pomiaru prędkości? A co z osobami niedosłyszącymi, które i tak mają problemy z usłyszeniem syren?

Czy ogrom wątpliwości, jakie budzi pomysł dwójki posłów, oraz skomplikowanie wyglądająca procedura jego ewentualnego zrealizowania pozwoli na pomyślne wprowadzenie go w życie? Nie wiadomo.

„Trzeci sygnał” ratunkiem? Alternatywne rozwiązanie problemu

Zamiast kontrowersyjnych mandatów, eksperci proponują powrót do pomysłu „trzeciego sygnału” dla pojazdów uprzywilejowanych. Koncepcja, nad którą dyskutowano już w 2020 roku, zakłada automatyczne ostrzeganie kierowców o zbliżającym się pojeździe uprzywilejowanym poprzez system radiowy samochodu.

Kierowca miałby usłyszeć sygnał dźwiękowy płynący z głośników. Istotne jest, że mechanizm ten funkcjonowałby niezależnie od tego, czy radio byłoby włączone, czy też wyłączone. Gwarantowałoby to, że kierowca nie przeoczyłby zbliżającego się np. ambulansu.

Choć pomysł ten wydaje się być bardziej racjonalny i mniej inwazyjny niż proponowane mandaty, do tej pory nie podjęto żadnych konkretnych kroków w kierunku jego realizacji. Debata na temat karania za słuchanie głośnej muzyki za kierownicą dopiero przed nami.

Źródło: eska.pl

z ostatniej chwili

Magnuszew. Pijany kierowca wjechał w grupę pieszych. Nie żyją 3 osoby

mandat za tankowanie paliwa

Tego nie wolno robić podczas tankowania. Sypią się ogromne mandaty