w ,

HAHAHA!HAHAHA! WTFWTF PŁACZĘPŁACZĘ KOCHAM TO!KOCHAM TO! JESTEM ZŁY!JESTEM ZŁY! OMGOMG

Ujawniono najbardziej skrywany sekret Kaczyńskiego. „Nie jesteśmy abstynentami”

Sekret Kaczyńskiego ujawniony przypadkiem przez eurosposła PiS. Padły też słowa o alkoholu. Nic już nie będzie takie samo dla wyborców.

kaczyński pis drozyzna inflacja
Fot. YouTube / Polskie Radio 24 (screen)

Sekret Kaczyńskiego jest od teraz wszystkim znany. Prezes PiS długo skrywał swoje tajemnic. Jedną z nich ujawnił właśnie europoseł Adam Bielan. Nic już nie będzie takie samo, szczególnie, że mowa między innymi o alkoholu.

Sekret Kaczyńskiego. Adam Bielan powiedział za dużo?

Jarosław Kaczyński być może jest twardym graczem i takiego też widzimy go w mediach. Ma jednak też łagodniejszą twarz i wiążą się z jego osobą ciekawe fakty. Europoseł Adam Bielan ujawnił jeden z ważniejszych sekretów prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Większość wyborców nie będzie na prezesa patrzeć tak, jak dawniej.

Kaczyński oficjalnie nie jest zbyt radosnym człowiekiem, wielu twierdzi, że myśli całe dnie i noce o władzy absolutnej. Jego osoba skrywa jednak też łagodne cechy, czasem wręcz urocze. W życiu prywatnym szef Prawa i Sprawiedliwości potrafi rozbawić, czasem też zaskoczyć ludzką twarzą.

W jednym z programów portalu SE.pl wystąpił przyboczny prezesa i jego wieloletni współpracownik – europoseł Adam Bielan. To tam w trakcie rozmowy ujawnił skrywaną od lat tajemnicę Kaczyńskiego. Początkowo ujawnił tylko tyle, że jest z prezesem na „ty”.

Alkohol, kolacje i dzieci. „Malują laurki z kotkami”

To jedna z zasad Jarosława Kaczyńskiego, że przechodzi na „ty” ze swoimi współpracownikami, kiedy skończą 40 lat, więc ja już jestem na „ty” z prezesem – ujawnił Bielan. Z każdą minutą wywiadu rozpędzał się i w końcu ujawnił kolejne mało znane fakty.

Prezes PiS podobno często bywa w domu u Adama Bielana. Pojawiła się informacja o piciu przez prezesa wysokoprocentowych trunków.

Ani ja ani prezes nie jesteśmy abstynentami, ale nie pamiętam, żeby jakakolwiek nasza kolacja przekroczyła jakąś miarę, jeśli chodzi o alkohol. Zdarza się, że prezes gości u mnie w domu. Wtedy jest okazja porozmawiać luźniej, nie tylko o polityce. Moje dzieci uwielbiają Jarosława Kaczyńskiego. Zwłaszcza córka bardzo go lubi i uważa, że prezes rządzi w Polsce. Moje dzieci malują Jarosławowi Kaczyńskiemu laurki z kotkami. Prezes lubi koty – dokończył myśl europoseł.

Trzeba przyznać, że chyba mało kto w polskiej polityce ma tak bliskie kontakty z najważniejszą osobą w kraju. Mamy jednak kolejne potwierdzenie, że prezes ma miękkie serce do kotów i jest lubiany przez dzieci.

Źródło: Super Express

krzysztof wojczal blog

Ostrzegał, że Rosja napadnie na Ukrainę. Dziś mówi, co czeka Polskę

protest przed sejmem

PKW nie odpuszcza. PiS ma kolejny problem. Następne dokumenty pod lupą