Przez lata był jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy Prawa i Sprawiedliwości. Dziś Antoni Macierewicz staje się cieniem samego siebie, tracąc jakiekolwiek wpływy w partii i szacunek nawet wśród kolegów z poselskich ław.
Utrata zaufania i wpływów.Macierewicz na politycznym marginesie
Jak informuje „Newsweek”, Antoni Macierewicz, niegdyś jeden z czołowych polityków PiS, dziś znajduje się na politycznym marginesie. Choć nadal piastuje stanowisko wiceprezesa partii, jego realna pozycja jest daleka od dawnej świetności. Partyjni koledzy, choć doceniają jego zasługi, coraz częściej sugerują, że powinien „częściej korzystać z okazji, by nie zabierać głosu”.
– Nie ma żadnego wpływu na linię PiS, jest w odstawce – tak brutalnie ocenił sytuację Macierewicza jeden z ważniejszych posłów PiS w rozmowie z „Newsweekiem”. Poprosił on redakcję tygodnika o zachowanie anonimowości. Inny działacz dodaje jeszcze dosadniej. – Macierewicz chciałby mieć ciąg na bramkę jak 20 lat temu, ale już nie wie, gdzie się strzela gole. Traci zmysł polityczny – podsumował anonimowy polityk.
Te gorzkie słowa odzwierciedlają coraz mocniej rosnącą frustrację w szeregach partii wobec kontrowersyjnego polityka. Macierewicz, kiedyś ceniony za bezkompromisowość i determinację, dziś jawi się jako kłopotliwy relikt przeszłości, którego działania przynoszą partii więcej szkody niż pożytku.
Raport MON gwoździem do trumny Macierewicza?
Jedynym tematem, który wciąż trzyma Macierewicza na powierzchni politycznego życia, jest katastrofa smoleńska. Paradoksalnie, to właśnie ta kwestia może okazać się finałem jego kariery. Wówczas nie zobaczymy go już na pierwszej linii.
We wrześniu Ministerstwo Obrony Narodowej ma przedstawić szczegółowy raport o błędach w działalności podkomisji smoleńskiej, którą kierował Macierewicz. Co więcej, do prokuratury mają trafić zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstw.
Sytuacja jest na tyle poważna, że nawet rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej, tradycyjnie związane z PiS, nie kryją rozczarowania działaniami Macierewicza. Małgorzata Gosiewska, sama będąca częścią obozu władzy, nie przebiera w słowach. Jego zdaniem to dzięki katastrofie smoleńskiej Macierewicz rozwinął swoją karierę. Bez niej nie istnieje.
Gwoździem do politycznej trumny może okazać się kompleksowa opinia międzynarodowego zespołu ekspertów, zamówiona jeszcze w 2019 roku przez ówczesnego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę. Nieoficjalne doniesienia sugerują, że specjaliści wciąż nie znaleźli żadnych jednoznacznych dowodów na teorię zamachu, którą przez lata promował Macierewicz.
