Nie ma jej już z nami od 2007 roku, ale do dziś wszyscy o niej pamiętają. Jej role były często drugoplanowe i epizodyczne. To jednak nie przeszkodziło jej w tym, aby pozostawić trwały ślad w sercach widzów. Nie wszyscy też są świadomi tego, jak bogatą historię ma Krystyna Feldman.
Krystyna Feldman. Kim była aktorka?
Krystyna Feldman, znana również jako “Babka Kiepska” z serialu “Świat według Kiepskich”, była – wbrew pozorom – wybitną postacią polskiej kinematografii. Urodziła się 1 marca 1916 roku we Lwowie, a zmarła 24 stycznia 2007 roku w Poznaniu.
Jej rodzicami byli również artyści. Matka Katarzyna była śpiewaczką operową, natomiast ojciec Ferdynand pracował jako aktor. Feldman debiutowała na scenie lwowskiego Teatru Miejskiego w wieku zaledwie 17 lat. Gdy wybuchła II wojna światowa, była łączniczką Armii Krajowej.
Przeżyła wojnę i powróciła na deski teatrów. W latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku miała jednak problemy z ówczesną władzą. Służba Bezpieczeństwa wszczęła rozpracowywała Krystynę Feldman. Aktorka była nękana i często nachodzono ją w domu. Mimo to nie udało się jej złamać.
Krystyna Feldman była dwukrotną laureatką Orła za drugoplanową rolę w filmie „“To ja, złodziej” i pierwszoplanową w filmie „Mój Nikifor”. To ten film był jej najważniejszym w karierze. Zagrała też wiele wyrazistych ról epizodycznych.
„Babka Kiepska” w młodości robiła wrażenie na mężczyznach
Wcieliła się w rolę Rozalii Kiepskiej, czyli „Babki Kiepskiej” w popularnym polskim sitcomie pod tytułem „Świat według Kiepskich”. Jej partnerem życiowym był starszy o 26 lat Stanisław Bryliński, który odszedł w latach 50. ubiegłego wieku.
– Miałam duże powodzenie wśród chłopaków. Nie wiem dlaczego, ale panowie zawsze chodzili za mną sznurem. Jednak mnie interesowali tylko starsi mężczyźni – wyznała Krystyna Feldman w jednym z wywiadów. Nic dziwnego, bo w młodości była bardzo atrakcyjną kobietą.
Grała małe role, ale miała ogromny talent. Szerokiej publiczności dała się poznać dopiero w latach osiemdziesiątych. Choć nie narzekała na pieniądze, była bardzo skromną kobietą i tak też żyła. Mało kto wie, że nie miała w domu pralki i telewizora. Z wyboru.
Niemal do ostatnich dni bawiła nas w popularnym serialu Polsatu. Regularnie chodziła do kościoła, bo była bardzo wierzącą osobą. Pewnego dnia jednak nie pojawiła się na mszy, co mocno zaniepokoiło jej znajomych.
24 stycznia 2007 roku, gdy miała 91 lat, znaleziono ją w domu martwą. Pochowano ją 29 stycznia 2007 w alei zasłużonych na cmentarzu komunalnym Miłostowo.
