Rządowe Centrum Bezpieczeństwa od wczoraj rozsyła alarmujące ostrzeżenia o nadchodzących intensywnych opadach deszczu, które mogą doprowadzić do katastrofalnych podtopień. Sytuacja jest na tyle poważna, że władze porównują ją do tragicznej w skutkach powodzi tysiąclecia z 1997 roku. Czy grozi nam powtórka dramatu sprzed ćwierć wieku?
Wielka woda nadciąga. Prognozy zwiastują biblijny potop
Prognozy meteorologiczne mrożą krew w żyłach. W ciągu najbliższych kilku dni – od 12 do 16 września – na Dolny Śląsk i Opolszczyznę może spaść około 380 mm deszczu. To ilość, która przeraża nawet doświadczonych hydrologów.
Niektórzy z nich sugerują, że – bez względu na to, co się wydarzy – warto zaopatrzyć się w odpowiednie zapasy żywności, naładować telefony i powerbanki oraz oczywiście zachować zdrowy rozsądek. W skrajnych przypadkach możliwa jest także ewakuacja z zalanych terenów.
Prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk, tłumaczy skalę zagrożenia. – To odpowiednik 380 litrów na metr kwadratowy, co stanowi absolutny rekord w historii pomiarów w stolicy Dolnego Śląska – stwierdził. Dla lepszego zobrazowania skali zjawiska warto przytoczyć dane z niedawnych ulew w Warszawie.
Stolica została sparaliżowana po opadach wynoszących zaledwie 80 litrów na metr kwadratowy w ciągu 18 godzin. Teraz mówimy o ilości prawie pięciokrotnie większej, która ma spaść w znacznie krótszym czasie. Nic dziwnego, że władze biją na alarm. Wszyscy pamiętają powódź z 1997 roku, która była między innymi tematem serialu „Wielka woda”.
Niż Borys. Sztaby kryzysowe w gotowości: Czy uda się zapobiec tragedii?
W obliczu nadciągającego zagrożenia, władze nie pozostają bierne. We Wrocławiu powołano sztab kryzysowy, a w mieście obowiązuje najwyższy stopień alarmowy. Odwołane zostały wszystkie imprezy miejskie, a organizatorom wydarzeń komercyjnych zaleca się zmianę planów. Podobne działania podejmowane są w Opolu i innych miastach regionu.
🆕 Ostrzeżenie hydrologiczne #IMGW
⚠️ Wezbranie📏⬆️🌊 z przekroczeniem stanów ostrzegawczych i alarmowych
Więcej informacji pod adresem: https://t.co/AN7NFSkSn7#IMGW #IMGWCMM #IMGWmodeleMGW #IMGWCMM #IMGWmodele pic.twitter.com/5ARzYhqoT1— IMGW-PIB Centrum Modelowania Meteorologicznego (@IMGW_CMM) September 12, 2024
Prezydent Wrocławia apeluje do mieszkańców o samodzielne przygotowanie zabezpieczeń przed żywiołem. Władze miasta przygotowały już około miliona worków z piaskiem, ale to może okazać się kroplą w morzu potrzeb.
Minister obrony, Władysław Kosiniak-Kamysz, wydał rozkaz postawienia w stan gotowości Wojska Obrony Terytorialnej. Dziś ma odbyć się kluczowa odprawa z dowództwem WOT, po której zostaną wydane rozkazy dla wojsk w województwach opolskim, dolnośląskim i śląskim.
Słowa czeskiego ministra środowiska, Petra Hladioka, brzmią jak złowieszcze proroctwo. Twierdzi on, że obecne warunki atmosferyczne są niepokojąco zbliżone do tych, które spowodowały tragiczną w skutkach powódź tysiąclecia w 1997 roku.
Wówczas żywioł pochłonął 114 ofiar śmiertelnych, a fala powodziowa przekroczyła o 3 metry wszystkie historyczne pomiary. Ponad 7 tysięcy Polaków straciło dach nad głową, a zniszczenia infrastruktury były katastrofalne – uszkodzonych zostało blisko 700 tysięcy budynków mieszkalnych, 843 szkoły, 4 tysiące mostów i 15 tysięcy kilometrów dróg.