w

Powódź w Polsce. Sytuacja na południu jest dramatyczna. „Mamy bardzo mało czasu”

Dramatyczne sceny rozgrywają się na Opolszczyźnie, gdzie gwałtowne wezbranie Złotego Potoku zmusiło władze do podjęcia radykalnych kroków. Trwa ewakuacja zagrożonych rejonów.

powódź 2024 mapa
Fot. Depositphotos

Burmistrz Prudnika, Grzegorz Zawiślak, zarządził natychmiastową ewakuację dwóch miejscowości – Moszczanki i Łąki Prudnickiej. Sytuacja jest na tyle poważna, że samorządowiec nie ukrywa paniki w głosie, apelując do mieszkańców: „Naprawdę mamy bardzo mało czasu”.

Śmiertelne zagrożenie. Rekordy opadów z 1997 roku pobite

Spokojny zazwyczaj Złoty Potok stał się w ciągu kilku godzin największym koszmarem mieszkańców regionu. Wody rzeki wezbrały do poziomu, który przebił nawet katastrofalne stany z pamiętnej powodzi 1997 roku.

Jeszcze dwa dni temu większość z nas nie wierzyła w to, co widać w prognozach i modelach. Teraz już wiemy, że realizuje się najbardziej czarny scenariusz. Burmistrz Zawiślak, w rozmowie z Radiem Opole, nie pozostawił złudzeń co do powagi sytuacji:

Sytuacja będzie się pogarszała bardzo dynamicznie i to w przeciągu minut. Jeżeli państwo nie możecie pójść gdzieś do bliskich, znajomych, mamy otwartą szkołę w Łące Prudnickiej i Schronisko Młodzieżowe Dąbrówka – stwierdził.

Te słowa jasno wskazują, że każda minuta zwłoki może kosztować ludzkie życie. Władze robią wszystko, by dotrzeć do każdego mieszkańca zagrożonego terenu, choć jest to obecnie utrudnione.

Sytuacja staje się jeszcze bardziej dramatyczna w obliczu informacji napływających zza południowej granicy. Czechy ostrzegają przed nadciągającą ogromną falą wezbraniową, która zmierza w kierunku polskiej gminy.

Co gorsza, tama w pobliskim Jarnołtówku, która miała stanowić ostatnią linię obrony, najprawdopodobniej nie zatrzyma nawałnicy. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej potwierdza, że obecna sytuacja na Opolszczyźnie przekroczyła już stany alarmowe z katastrofalnej powodzi 1997 roku.

W Jarnołtówku suma dobowych opadów osiągnęła rekordowy poziom 161,5 mm, bijąc poprzedni rekord aż o 30 mm. Burmistrz Zawiślak apeluje do wszystkich mieszkańców o natychmiastową reakcję.

Gmina Guchołazy. Sytuacja na południu nadal się pogarsza

Na południowym- zachodzie i na południu kraju cały czas występują silne opady deszczu. Cały czas rosną stany wody na rzekach, w kolejnych godzinach wzrost będzie gwałtowny. Niektóre poziomy wody są wyższe niż w 1997 r.

Najbliższe godziny to niestety dalsze pogorszenie sytuacji hydrologicznej. Prognozy wskazują na sumy opadów dobowych mogących przekroczyć 200 / 250 mm deszczu. W sobotę o godzinie 14:00 stany alarmowe przekroczone były już na 56 wodowskazach, a stany ostrzegawcze na 31. W najbliższym czasie rozwijać się będą także kolejne burze z silnymi opadami deszczu.

Polska w weekend znajdzie się w zasięgu oddziaływania rozbudowanego niżu Boris z centrum nad Słowacją. Z układem związany będzie pochód frontów atmosferycznych – ciepłego w pasie od Pomorza przez centrum kraju po Dolny Śląsk, oraz chłodnego na południu i południowym wschodzie kraju.

Gmina Głuchołazy zdecydowała już rano w sobotę o ewakuacji części mieszkańców wsi Jarnołtówek i Pokrzywna. Leżą one w pobliżu Złotego Potoku. W tym rejonie sytuacja powodziowa jest najgorsza.

kaczyński siedziba tvp

Alarm w PiS. Kaczyński otrzymał na biurko tragiczne wieści. Jest coraz gorzej

edyta folwarska wiek mąż książki syn

Kim jest Edyta Folwarska? Wiek, wzrost, mąż, dzieci i książki ikony show-biznesu