Napełniony do 78% swojej pojemności zmaga się z ogromną ilością napływającej wody. Trwa test wytrzymałości zbiornika Racibórz Dolny. Czy ta gigantyczna inwestycja hydrotechniczna zdoła powstrzymać żywioł, który zagraża tysiącom mieszkańców Wrocławia?
Zbiornik Racibórz Dolny wypełniony w 80 proc. Pojawiła się awaria
Minionej nocy z poniedziałku na wtorek rozegrały się dramatyczne sceny na przedpolu zbiornika Racibórz Dolny. Pracownicy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach odkryli niepokojące zjawisko – tajemnicze wysięki wody, które mogły zwiastować katastrofę.
Linda Hofman, rzeczniczka Wód Polskich RZGW w Gliwicach, poinformowała o tym w rozmowie z Radiem ZET. – Konieczne było uszczelnienie tego przebicia, aby woda nie wypłukiwała materiału – powiedziała. Te słowa nie oddają w pełni powagi sytuacji. W rzeczywistości, o godzinie 23:10 stwierdzono przebicia hydrauliczne zaledwie 250 metrów od kluczowej budowli przelewowo-spustowej.
W obliczu zagrożenia, podjęto błyskawiczną decyzję o mobilizacji. Na miejsce skierowano elitarną jednostkę – 100 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej, wyposażonych w specjalistyczny sprzęt. Rozpoczął się wyścig z czasem, by zapobiec potencjalnej katastrofie.
Zbiornik pod ciągłą obserwacją. Czy wytrzyma napór wody?
Mimo sukcesu nocnej akcji, sytuacja pozostaje napięta. Zbiornik Racibórz Dolny, o imponującej pojemności 185 milionów metrów sześciennych, nigdy wcześniej nie był testowany na taką skalę.
– Należy pamiętać, że zbiornik Racibórz Dolny w tej skali pracuje po raz pierwszy. Nie było dotąd możliwości sprawdzenia go pod tym kątem – podkreśla Hofman. W jej głosie było czuć jednak niepewność związaną z tą bezprecedensową sytuacją.
Zbiornik Racibórz Dolny jest już wypełniony w ok. 80% #Powodź #Powodz2024 @RadioZET_NEWS pic.twitter.com/kiKi2mgJId
— Mateusz Szkudlarek (@m_szkudlarek) September 17, 2024
Władze zapewniają o ciągłym monitorowaniu sytuacji, ale pytanie pozostaje: czy to wystarczy? Jacek Siewiera, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, podczas poniedziałkowej wizytacji przekazał alarmujące dane.
W nadchodzących godzinach spodziewany jest napływ wody na poziomie 1200-1300 metrów sześciennych na sekundę, przy upuście wynoszącym zaledwie 850 metrów sześciennych. Co przyniosą kolejne godziny?
Polska od 1997 roku – nauczona doświadczeniem – wydała na obronę przeciwpowodziową dziesiątki miliardów złotych. Sam zbiornik Racibórz Dolny ma pojemność 25 proc. tego, co mają w rezerwie całe Czechy. Mamy pobudowane nowe wały i rozbudowane stare oraz nowe zbiorniki i poldery.
Mieszkańcy z niepokojem oczekują rozwoju wydarzeń, mając nadzieję, że ta gigantyczna tama okaże się skuteczną tarczą przed powodziowym zagrożeniem. Obecnie zbiornik pracuje prawidłowo i jest w nim już 417 mln m3 wody.