w ,

HAHAHA!HAHAHA! WTFWTF JESTEM ZŁY!JESTEM ZŁY! KOCHAM TO!KOCHAM TO!

Prezes ZUS szokuje. Składki nic nie dadzą? „Te osoby nie będą miały emerytury”

Za wiele lat w Polsce rozegra się prawdziwy dramat, o którym wielu woli milczeć. Już teraz trudna sytuacja dotyczy ponad 400 tys. osób w całym kraju, ale będzie znacznie gorzej.

derdziuk zus
Fot. Depositphotos; Kancelaria Senatu Rzeczypospolitej Polskiej (CC BY-SA 3.0 pl)

Ponad 416 tysięcy osób w naszym kraju pobiera tzw. groszowe emerytury, a ich liczba z roku na rok rośnie w zastraszającym tempie. To osoby, które nie mają żadnych świadczeń, lub dostają je w wysokości od kilku groszy do kilkunastu złotych miesięcznie. Tego problemu nie da się już dłużej zamiatać pod dywan.

Grosze na życie. Smutna prawda o mikroemeryturach w Polsce

Zjawisko groszowych emerytur to nie margines, lecz rosnący problem społeczny. W ciągu zaledwie roku liczba osób otrzymujących świadczenia niższe od minimalnej emerytury wzrosła o niemal 10 procent. To oznacza, że coraz więcej Polaków stoi w obliczu finansowej katastrofy na starość, a to uderzy też w gospodarkę.

Szokujące jest to, że ponad 20 tysięcy emerytów musi przeżyć za kwotę nieprzekraczającą 500 złotych brutto miesięcznie. Jednak prawdziwy horror zaczyna się, gdy spojrzymy na najniższe wypłaty. Istnieją przypadki, gdzie emerytura wynosi dosłownie grosze.

Przykład? Seniorka z Biłgoraja, która przez całe życie zawodowe odprowadziła tylko jedną składkę, otrzymuje emeryturę w wysokości 2 groszy miesięcznie. Czy to nie brzmi jak ponury żart? System, który pozwala na takie absurdy, budzi kontrowersje.

Zbigniew Derdziuk, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, nie pozostawia już żadnych złudzeń: Jego zdaniem ta kwestia powinna zostać raz na zawsze uregulowana. Pytanie brzmi – jak? Co ciekawe, dla ZUS-u koszt dostarczenia emerytury w wysokości kilku groszy znacznie przewyższa jej wartość. To prawdziwy absurd.

Koszt przelewu to 9 groszy – mówi prezes ZUS Zbigniew Derdziuk. Ta kwota może wydawać się śmiesznie niska, ale w kontekście emerytur liczonych w groszach nabiera zupełnie innego znaczenia. Co więcej, do tych mikroskopijnych świadczeń przysługują pełnoprawne „trzynastki” i „czternastki”. Czy to nie jest marnotrawstwo publicznych pieniędzy?

Pełne oskładkowanie wszystkich umów nie wystarczy?

Prezes ZUS proponuje rozwiązanie. – Ważne, żeby ustawodawca przewidział, że jeśli wysokość emerytury jest poniżej pewnej wartości łącznej, wypłaca się ją jednorazowo, a nie dzieli na grosze. To jest kwestia do uregulowania. Tylko trzeba podjąć tę decyzję – stwierdza Derdziuk.

Warto zauważyć, że podobne propozycje padały już wcześniej. Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych sugerowało wprowadzenie minimalnego stażu składkowego. To rozwiązanie mogłoby uchronić przyszłych emerytów przed losem „groszowych” beneficjentów.

Prezes ZUS zwraca uwagę na jeszcze jeden aspekt. – Mamy gwarancję dla osób, które mają odpowiedni staż pracy… dla kobiet to 20 lat, dla mężczyzn – 25 lat. (…) Jednak nie powinno być takiej gwarancji dla osób, które o tym nie myślały – dodaje.

To wyjątkowo kontrowersyjne stanowisko. A co z pomysłem dobrowolnych składek ZUS? Derdziuk ostrzega, że takie osoby najprawdopodobniej zdecydują się nie płacić, by mieć oszczędności tu i teraz. Z kolei na starość zostaną bez emerytury.

Zapowiadane od dawna pełne oskładkowanie wszystkich umów (w tym zlecenie i dzieło) na pewno pomoże, ale nie rozwiąże problemu biedaemerytur. Jedynym rozwiązaniem jest po prostu dodatkowe oszczędzanie na starość. – Trzeba uświadamiać ludziom, że powinni pracować dłużej, nawet jeśli nie ma przymusu administracyjnego – przyznał szef ZUS.

Źródło: Fakt

14 emerytura 2024 kiedy i ile

To czeka Polaków już po wakacjach. Eksperci przewidują ogromny wzrost cen

niż brigitta

Do Polski zbliża się kolejny niż genueński. Czy czeka nas druga wielka powódź?