Najnowsze informacje dotyczące stanu zdrowia Jarosława Kaczyńskiego, prezesa Prawa i Sprawiedliwości, niepokoją. 75-letni polityk nie ma już tyle siły co wcześniej. Był uważany za niezniszczalnego, ale w ostatnich tygodniach widać wyraźnie, że dzieje się coś niepokojącego.
Prezes na krawędzi? Alarmujące sygnały z obozu PiS
Jarosław Kaczyński, który w czerwcu 2024 roku skończył 75 lat, od lat był uważany za niezniszczalnego lidera prawicy. Jednak ostatnie doniesienia sugerują, że rzeczywistość może być zgoła odmienna.
Według informacji ujawnionych przez „Newsweek”, stan zdrowia byłego wicepremiera budzi coraz większe obawy wśród jego najbliższych współpracowników z samego jądra Prawa i Sprawiedliwości. O sprawie pisze również między innymi „Super Express”.
– Prezes obawiał się, że coś może mu się stać. Fizycznie jest coraz słabszy – wyznał anonimowo jeden z polityków PiS w rozmowie z tygodnikiem. Te słowa brzmią jak alarm dla całego obozu władzy. Czy partia będzie zmuszona w niedalekiej przyszłości szukać nowego lidera i czy dorówna on autorytetem Kaczyńskiemu?
Dieta, leki i ukrywane słabości
Sytuacja zdrowotna Jarosława Kaczyńskiego wydaje się być bardziej skomplikowana, niż mogłoby się wydawać. Prezes PiS zmaga się nie tylko z nadwagą, ale także z poważnymi problemami ortopedycznymi. Przeszedł już dwie operacje wszczepienia endoprotez stawów kolanowych, a mimo zaleceń lekarzy, unika chodzenia o kulach.
Anonimowy informator „Newsweeka” twierdzi, że o Kaczyńskiego trzeba coraz bardziej dbać. Najbliższe otoczenie Kaczyńskiego pilnuje, by regularnie zażywał leki. Dodatkowo, prezes poddał się rygorystycznej diecie, co zaowocowało widoczną utratą wagi.
W obliczu tych rewelacji oraz nadchodzących wyzwań, takich jak potencjalna utrata milionów złotych subwencji dla PiS i zbliżająca się kampania prezydencka, przyszłość partii stoi pod znakiem zapytania. To bez wątpienia nie jest dobry czas dla polityka, który ma teraz o czym myśleć.
