ZUS skrywa tajemnicę, która może odmienić życie osób z problemami zdrowotnymi, na przykład kardiologicznymi. Ekskluzywne kurorty, pełne wyżywienie i profesjonalna opieka medyczna – wszystko to jest w ofercie i to na koszt państwa. Brzmi jak marzenie, ale to prawda.
Darmowe sanatorium dla serca w wysokiej jakości kurortach. Dla kogo?
Morze, góry czy jeziora? ZUS zafunduje seniorom wakacje zdrowotne w najlepszych lokalizacjach w kraju. Do wyboru, do koloru. Jak podaje serwis medonet.pl, emeryci w celu podreperowania zdrowia jeżdżą tłumnie. Czy to Kamień Pomorski, Wieniec-Zdrój czy słynna Stegna – miejscowości te są na wyciągnięcie ręki.
Jak się okazuje, to właśnie tam Zakład Ubezpieczeń Społecznych wysyła pacjentów na rehabilitację układu krążenia w systemie stacjonarnym. W ubiegłym roku z tej niezwykłej okazji skorzystało ponad 2,4 tys. osób, z czego aż 81% stanowili mężczyźni – informuje Medonet. Jak więc nie skorzystać z takiej możliwości, skoro jest to tak proste?
– Zakład pokrywa koszt rehabilitacji, uwzględniając w szczególności zakwaterowanie, wyżywienie oraz opłatę uzdrowiskową – zdradza regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa kujawsko-pomorskiego w rozmowie z portalem. Rehabilitacja w ośrodku trwa aż 24 dni. Kto by nie chciał takich wakacji?
Nie trzeba być ani leżącym, ani umierającym, by skorzystać z tej niesamowitej oferty. ZUS kieruje na rehabilitację osoby po zawale serca, operacjach kardiochirurgicznych, ale także tych z niewydolnością serca, nadciśnieniem tętniczym, przewlekłą chorobą wieńcową czy wadami zastawkowymi.
Dla kogo sanatorium z ZUS?
To ogromna szansa na zahamowanie rozwoju miażdżycy, poprawę wydolności układu krążenia i oddechowego, a nawet zwiększenie sprawności psychofizycznej. Pytanie brzmi – kto właściwie może skorzystać z takiej możliwości?
Przede wszystkim na liście są osoby ubezpieczone, otrzymujące zasiłek chorobowy, świadczenie rehabilitacyjne lub rentę okresową z tytułu niezdolności do pracy. Kluczowa jest szansa na odzyskanie zdolności do pracy po rehabilitacji, o czym decyduje lekarz orzecznik pracujący w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych.
Trzeba również pamiętać o bardzo ważnym aspekcie. Jeśli senior regularnie nie stosuje się do zaleceń lekarzy, nie przyjmuje leków, które są mu zapisywane czy też ma wady serca wymagające interwencji chirurga, nie będzie możliwości skorzystania z wyjazdu.
Warto więc wybrać się do siedziby ZUS w swojej miejscowości i zapytać, czy stan zdrowia kwalifikuje nas do skorzystania z darmowego sanatorium. Wdzięczność schorowanego serca i brak ubytku w portfelu to bez wątpienia oferta nie do odrzucenia.
