Lider ugrupowania nie tylko podsumował dotychczasowe działania swojej partii, ale także przedstawił plany na przyszłość. W szczegółach odniósł się też bezpośrednio do jednej z najgłośniejszych obietnic wyborczych z ubiegłego roku stwierdzając, że jej realizacji nie ma zamiaru odpuścić.
Konwencja Polski 2050. Hołownia przyznaje się do błędów, ale nie składa broni
W swoim wystąpieniu Hołownia zaskoczył obserwatorów, otwarcie przyznając się do niezrealizowania wszystkich obietnic wyborczych. – Dzisiaj poza tymi słowami wdzięczności, muszą też paść przeprosiny – powiedział, odnosząc się do rozczarowanych wyborców. Jednak zamiast kapitulacji, lider Polski 2050 zapowiedział intensyfikację działań na rzecz rozwoju kraju.
– Musimy jeszcze mocniej cisnąć rozwój Polski – zadeklarował Hołownia, stawiając to zadanie jako priorytet przed rozliczeniami z poprzednią władzą. Nie oznacza to jednak całkowitego porzucenia kwestii odpowiedzialności. Jego zdaniem ci, którzy mają iść siedzieć muszą iść siedzieć i w tym temacie dyskusji nie będzie. Rozliczenia poprzedników mają być bez żadnych kompromisów.
Najbardziej kontrowersyjne okazały się zapowiedzi dotyczące zmian w składce zdrowotnej. – Musimy dowieźć sprawiedliwą składkę zdrowotną. Wreszcie sprawiedliwą, a nie okradanie ludzi – grzmiał Hołownia, jednoznacznie odcinając się od dotychczasowych propozycji. – Jeżeli ktoś myśli, że odpuścimy to się grubo myli – dodał polityk sygnalizując możliwe napięcia w koalicji rządzącej.
Równie ostro wypowiedział się na temat programu kredytu zero procent, krytykując pomysły dopłat dla deweloperów i banków. – Chcemy żeby ludzi było stać na mieszkanie, a to jest proste jak konstrukcja cepa – stwierdził, proponując zwiększenie podaży mieszkań jako rozwiązanie problemu dostępności.
Hołownia nie oszczędził również kwestii obsadzania stanowisk w spółkach Skarbu Państwa. Krytykując nepotyzm, zaatakował swoich koalicjantów. – Powiem to wyraźnie i wprost: nie pozwolimy się w tej sprawie pouczać tym, którzy ten proces przeprowadzają i prowadzą bez żadnych oporów w Spółkach Skarbu Państwa – krzyczał Hołownia na konwencji.
Wystąpienie Szymona Hołowni pokazuje, że Polska 2050 nie zamierza być jedynie cichym koalicjantem, którego głównym zadaniem będzie podnoszenie rąk i naciskanie przycisków na sejmowych pulpitach. Lider ugrupowania jasno dał do zrozumienia, że jego partia będzie walczyć o realizację swoich postulatów nawet kosztem koalicji.
