w

JESTEM ZŁY!JESTEM ZŁY! HAHAHA!HAHAHA!

„Innej koalicji nie będzie”. Hołownia przyznaje się do błędów i przeprasza Polaków

Lider Polski 2050 i marszałek Sejmu, Szymon Hołownia, podczas sobotniej konwencji partii w Warszawie zaskoczył słuchaczy szczerym wyznaniem. Jego zdaniem – mimo braku realizacji programu – koalicja będzie nadal rządzić.

polska 2050 program
Fot. Facebook / Polska 2050 (profil oficjalny)

Hołownia bił się w pierś i przyznał, że koalicja rządząca nie spełniła prawie żadnych obietnic wyborczych. Polityk podczas konwencji swojego ugrupowania przepraszał rozczarowanych wyborców. Zapowiedział jednocześnie, że koalicja na pewno będzie trwać do 2027 roku.

Szymon Hołownia przyznaje się do błędów: „Nie wszystko udało się dowieźć”

Konwencja Polski 2050 pod hasłem „Na pokolenia, a nie na kadencję” miała być triumfalnym podsumowaniem pierwszego roku rządów. Zamiast tego, stała się areną nieoczekiwanych przeprosin. Szymon Hołownia, stojąc przed działaczami partyjnymi, wypowiedział słowa, które mogą wstrząsnąć opinią publiczną:

Musimy przeprosić tych wszystkich, którym nie dowieźliśmy tej nadziei, którą wiązali z tym, że siły demokratyczne pójdą do władzy, że wezmą rząd i zaczną odwracać to nieszczęście cofającego się państwa, które zafundował nam PiS – oznajmił rozgoryczony Hołownia.

Te słowa padły w kontekście niezrealizowanych obietnic i rozczarowań, jakie przyniosły pierwsze miesiące rządów koalicji. Hołownia otwarcie przyznał, że popełniono błąd, koncentrując się głównie na wygranej w wyborach, zamiast na przygotowaniu się do sprawowania władzy.

Marszałek Sejmu nie poprzestał na przeprosinach. Przedstawił nową wizję działań swojej partii, która może zaskoczyć zarówno sojuszników, jak i przeciwników politycznych. Hołownia zaakcentował konieczność skupienia się na rozwoju kraju, stawiając to pojęcie ponad kwestią rozliczeń poprzedniej władzy:

„Im dłużej będziemy babrać się w rozliczeniach, które są niezbędne, ale nie są sensem naszej polityki, to tym mniej energii i siły zostanie nam na rozwój, a rozwój to motto naszej partii.”

Ta deklaracja może być interpretowana jako próba zmiany kursu politycznego i odcięcia się od narracji skupionej na rozliczaniu rządów PiS. Hołownia zdaje się sugerować, że nadszedł wreszcie czas na konstruktywne działania, które przyniosą wymierne korzyści obywatelom. Polacy są bowiem rozgoryczeni brakiem realizacji podstawowych punktów programowych.

Lider Polski 2050 nie unika jednak trudnych tematów. Zapowiada „twardą walkę” o sprawiedliwą składkę zdrowotną wewnątrz koalicji, co może zwiastować napięcia między koalicjantami. Jednocześnie podkreśla konieczność jedności w obliczu nadchodzących wyborów prezydenckich.

powódź tusk

Wystarczyły dwa zdania. Tusk ponownie uderzył w PiS. „Histeria przegranych”

papież franciszek szczekanie NATO

Zaskakujące przesłanie papieża Franciszka. Skierował te słowa do małżeństw