Rząd szykuje rewolucyjne zmiany w systemie naliczania składek zdrowotnych dla przedsiębiorców. Nowy projekt ustawy może przynieść ulgę tysiącom firm w całej Polsce. Czy to koniec kontrowersyjnych przepisów wprowadzonych przez Polski Ład? Niestety nie, bo obiecano rok temu coś zupełnie innego.
Koniec z „niesprawiedliwym” obciążeniem przedsiębiorców, ale w ograniczonym zakresie
Przedsiębiorcy od dawna narzekali na „niesprawiedliwe” obciążenia związane ze składką zdrowotną. Szczególnie dotkliwy był obowiązek odprowadzania jej od przychodów uzyskanych ze sprzedaży środków trwałych. Teraz ma się to zmienić.
We wtorek w wykazie prac legislacyjnych rządu pojawił się projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Zakłada on wyłączenie z podstawy wymiaru składki zdrowotnej opłacanej przez przedsiębiorców przychodów i kosztów uzyskania przychodów z odpłatnego zbycia środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych.
To może być prawdziwy przełom dla wielu firm, które do tej pory musiały płacić wysokie składki nawet przy okazjonalnej sprzedaży majątku firmowego.
Rząd przyznaje, że Polski Ład zwiększył obciążenia
W uzasadnieniu projektu czytamy, że „potrzeba wprowadzenia zmian wynika ze wzrostu wydatków, jakie przedsiębiorcy ponoszą w ramach składki na ubezpieczenie zdrowotne od dnia 1 stycznia 2022 r. w wyniku zmian wprowadzonych w ramach tzw. Polskiego Ładu”.
To jasne przyznanie, że reformy wprowadzone w ramach Polskiego Ładu wprowadzone przez rząd Mateusza Morawieckiego znacząco zwiększyły obciążenia przedsiębiorców. Nowe przepisy mają naprawić tę sytuację i ulżyć firmom w prowadzeniu działalności gospodarczej.
Projekt zakłada, że przedsiębiorcy nie będą już dodatkowo obciążani składką zdrowotną płaconą od przychodów osiąganych w przypadku zbycia środków trwałych. Ma to w znacznym stopniu przyczynić się do poprawy rentowności prowadzonej działalności gospodarczej.
Niestety wszyscy liczyli na większe zmiany w tym zakresie. W obietnicach przed wyborami była mowa o powrocie do ryczałtowej i sprawiedliwej składki. W tej chwili dyskusje na ten temat właściwie się nie toczą, bo budżet NFZ jest na ogromnym minusie.
