w ,

JESTEM ZŁY!JESTEM ZŁY! HAHAHA!HAHAHA! WTFWTF PŁACZĘPŁACZĘ

Złe wieści dla emerytów. Ekspert mówi wprost. „Trzeba im powiedzieć prawdę”

Na palące pytania o przyszłość emerytów próbował znaleźć odpowiedź prof. Paweł Wojciechowski, były minister finansów i ekspert Instytutu Finansów Publicznych.

Czy ZUS może zbankrutować?
Fot. Muuul2 - Praca własna; Depositphotos

Demografia staje się coraz większym wyzwaniem dla systemów emerytalnych i to nie tylko w Polsce. Nasz kraj stoi przed ogromnym dylematem. Czy obecny system składkowy jest sprawiedliwy? Czy grozi nam fala „biedaemerytur”?  Na te pytania udzielił odpowiedzi ekspert w rozmowie z portalem Onet.pl.

Niesprawiedliwy system i widmo biedaemerytur. Ekspert ostrzega

Prof. Wojciechowski nie owija w bawełnę. – To, co mnie najbardziej drażni w dyskusji o systemie emerytalnym, to zaczynanie jej od wyciągania tematu wieku emerytalnego, tematu czysto politycznego, co uważam za szkodliwe – stwierdza Wojciechowski. Zamiast tego, ekspert sugeruje rozpoczęcie dyskusji od bardziej palącego problemu – niesprawiedliwości systemu.

Według prognoz, między 2035 a 2040 rokiem nawet 40% emerytów może pobierać minimalne świadczenie. To oznacza, że coraz więcej Polaków może znaleźć się w pułapce tak zwanych „biedaemerytur”. To poważne wyzwanie dla polskiej gospodarki. Emerytów, których nie będzie na nic stać, będzie coraz więcej.

Prof. Wojciechowski ostrzega jednocześnie, że emeryci będą czuli się coraz biedniejsi. – Poczucie biedy czy niedostatku zawsze ma charakter relatywny, wynika z wolniej rosnących emerytur w porównaniu do szybciej rosnących zarobków – komentuje ekspert.

Ekspert proponuje radykalne rozwiązanie – odpolitycznienie systemu emerytalnego. Jego zdaniem wprowadzanie kolejnych dodatków typu 13. i 14. emerytura oraz podnoszenie emerytury minimalnej to decyzje czysto polityczne i niesprawiedliwe. Co zatem w zamian?

Stworzenie filaru bazowego, który zawierałby wszelkie budżetowe dopłaty do minimalnej oraz pozasystemowe świadczenia. Ale to nie wszystko. Prof. Wojciechowski ma również pomysł na to, jak zachęcić seniorów do dłuższej pracy. Jednocześnie – co powinno cieszyć przyszłych beneficjentów ZUS – nie ma w planach podnoszenia wieku emerytalnego.

Czy ZUS może zbankrutować? Mówienie o tym to brak odpowiedzialności

Proponuje dwa „bonusy”, czyli możliwość odzyskania 13. i 14. emerytury po przejściu na emeryturę oraz zamianę 8-procentowej składki rentowej na składkę emerytalną dla osób, które osiągną wiek emerytalny.

Coraz częściej Polacy mają obawy, że ZUS działa niczym piramida finansowa i w końcu przyjdzie moment, że po prostu zbankrutuje. Zdaniem eksperta poruszanie takiego tematu i porównywanie instytucji do piramidy, która z założenia jest czymś oszukańczym, to brak odpowiedzialności.

System emerytalny w Polsce opiera się na schemacie ekwiwalentności, a nie na nielegalnym werbowaniu do udziału nowych osób. Ma też gwarancje państwa, nie ma więc ryzyka upadku z ogromnymi stratami dla uczestników systemu – twierdzi Wojciechowski i dodaje, że jakiekolwiek dyskusje o bankructwie ZUS to polityczna hucpa.

Na koniec ekspert przyznał, że problemy systemu wynikają między innymi z tego, że są w Polsce grupy, którym udało się kosztem innych wywalczyć liczne przywileje. Z tego powodu wszyscy Polacy dokładają do emerytur osób.

Źródło: Onet

tadeusz gessler dzieci

Kto płaci za remont lokali w „Kuchennych rewolucjach”? Producent ujawnił prawdę

Dlaczego psy wąchają nasze krocze

Dlaczego psy wąchają nas między nogami? Naukowcy ujawnili zaskakującą prawdę