Zakład Ubezpieczeń Społecznych wydał alarmujący komunikat skierowany do jednej z grup emerytów. Seniorzy mieszkający na terenach dotkniętych powodzią mogą mieć problem. Powódź, która ostatnio nawiedziła niektóre regiony Polski, nie tylko zniszczyła domy i infrastrukturę, ale teraz zagraża również terminowemu dostarczaniu emerytur.
Ważny komunikat ZUS. Czy seniorzy zostaną bez środków do życia?
Ta niepokojąca sytuacja dotyczy przede wszystkim osób, które wciąż preferują tradycyjną formę odbioru świadczeń – bezpośrednio z rąk listonosza. Pracownicy Poczty Polskiej mogą nie mieć możliwości dotrzeć do seniorów w miejscach, gdzie skutki powodzi są najbardziej odczuwalne.
Sytuacja jest szczególnie dramatyczna na Dolnym Śląsku, gdzie żywioł pozostawił po sobie spustoszenie na niespotykaną skalę. Iwona Kowalska-Matis, rzeczniczka ZUS na Dolnym Śląsku, nie ukrywa powagi sytuacji.
– Razem z Pocztą Polską pracujemy nad zabezpieczeniem doręczeń gotówkowych. Niestety nadal część naszych świadczeniobiorców woli otrzymywać pieniądze w gotówce – informuje przedstawiciela ZUS. Te słowa jasno wskazują na skalę problemu – mimo postępującej cyfryzacji, aż milion Polaków wciąż decyduje się na odbiór emerytury w formie gotówkowej.
ZUS i Poczta Polska stoją przed nie lada wyzwaniem. Zniszczone drogi, zalane ulice i odcięte od świata miejscowości stanowią prawdziwy labirynt dla listonoszy próbujących dostarczyć emerytury. Mimo to jest zapewnienie, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych wraz z Pocztą Polską pracuje nad tym, by pieniądze dostali, gdy to tylko możliwe.
Czy te zapewnienia wystarczą, by uspokoić zaniepokojonych seniorów? Dla wielu z nich każdy dzień opóźnienia może oznaczać prawdziwy finansowy dramat. Warto podkreślić, że problem nie dotyczy 85% emerytów, którzy otrzymują świadczenia przelewem na konto bankowe.
To kolejny argument przemawiający za tym, by rozważyć zmianę formy odbierania emerytury na bardziej nowoczesną i bezpieczną, czyli na konto bankowe.
