w ,

JESTEM ZŁY!JESTEM ZŁY! HAHAHA!HAHAHA! PŁACZĘPŁACZĘ

Obietnica rządu do kosza. Ludzie się załamią. „Nie mamy przestrzeni na więcej”

Szefowa resortu zdrowia Izabela Leszczyna ogłosiła długo oczekiwane zmiany w systemie naliczania składki zdrowotnej. Niestety, jest to tylko kosmetyczna zmiana nie mająca nic wspólnego z obietnicą wyborczą.

koniec programu profilaktyka 40 plus
Fot. X / Izabela Leszczyna

Czy zapowiadana reforma naliczania składki zdrowotnej spełni oczekiwania przedsiębiorców? Wygląda na to, że rząd wycofuje się z wcześniejszych, śmiałych obietnic. W budżecie Narodowego Funduszu Zdrowia już teraz brakuje wielu miliardów złotych. Przedsiębiorcy stracili już cierpliwość.

Reforma składki zdrowotnej do kosza? Nie ma pieniędzy na realizację obietnicy

Izabela Leszczyna poinformowała o skierowaniu do Rady Ministrów projektu ustawy, który wyłącza przychody ze sprzedaży środków trwałych z podstawy wymiaru składki zdrowotnej. Ta propozycja jest jednak znacznie skromniejsza od oczekiwań przedsiębiorców i wcześniejszych zapowiedzi rządu.

W tej chwili ani nie mamy wspólnego projektu, który by został zaakceptowany przez wszystkie partie koalicyjne, ani szczególnie w kontekście powodzi nie mamy przestrzeni fiskalnej, do tego, by zrobić coś więcej – wyjaśniła ministra w TVN24 tłumacząc ograniczony zakres proponowanych zmian.

Wypowiedź może budzić niepokój wśród przedsiębiorców, którzy liczyli na bardziej kompleksową reformę. Właściciele firm, w tym głównie jednoosobowi przedsiębiorcy, dali ogromny kredyt zaufania rządowi właśnie z powodu tej obietnicy. Nie ma jednak środków na jej realizację.

Izabela Leszczyna nie pozostawia jednak złudzeń co do możliwości dalszego zmniejszania obciążeń. – Jako minister zdrowia wcale nie czekam, by zmniejszono składkę zdrowotną. Myślę, że przedsiębiorcy potrafią liczyć pieniądze i rozumieją, że robimy to, co możemy zrobić, a to, co będziemy mogli robić w kolejnych latach, także będziemy robić – stwierdziła.

Wypowiedź została odebrana jako próba uspokojenia nastrojów przedsiębiorców, ale równocześnie sugeruje, że na znaczące ulgi nie ma co liczyć w najbliższym czasie. Warto przypomnieć, że jeszcze w kwietniu bieżącego roku ministra zdrowia wraz z ministrem finansów Andrzejem Domańskim przedstawili znacznie szerszą propozycję reformy składki zdrowotnej.

Zakładała ona nie tylko zniesienie naliczania składki od zbywalnych środków trwałych, ale też zmiany w poziomie składki płaconej przez przedsiębiorców. Dlaczego zatem teraz propozycja jest tak okrojona? W tej chwili rząd rezygnuje całkowicie z planów ulżenia polskim przedsiębiorcom.

lech wałęsa na kogo zagłosuje wybory prezydenckie trzaskowski

Wałęsa zamieścił z samego rana pilny wpis. Brzmi jak apel. „Sprawa jest zbyt ważna”

czy rosja zaatakuje polskę wojna

Dyplomata ma złe wieści. To się już dzieje. „III wojna światowa wisi w powietrzu”